Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

To urokliwe miejsce wkrótce może zniknąć. Popularne stawy wysychają, turystów coraz mniej

Najpierw zginą ryby, później wyniosą się ptaki wodne. To nie jest scenariusz rozpisany na lata. Stawy Echo wysychają już. Cała nadzieja w mokrej jesieni i śnieżnej zimie. Letnie, nawet największe ulewy, nic nie zmienią
To urokliwe miejsce wkrótce może zniknąć. Popularne stawy wysychają, turystów coraz mniej

Urokliwe miejsce. Zakochacie się w tym zakątku. Będąc w Zwierzyńcu nie omijaj Stawów Echo. Portale turystyczne prześcigają sięw opisywaniu urody leśnych stawów. Oficjalna strona miasta reklamuje „Stawy Echo położone w Roztoczańskim Parku Narodowym, otoczone pięknym lasem” w zakładce „warto zobaczyć”. Tymczasem z wyliczeń specjalistów Roztoczańskiego Parku Narodowego wynika, że wkrótce się to drastycznie zmieni.

Wody na zimę już nie spuszczamy

Kilka dni temu pisaliśmy o śniętych rybach, jakie turyści zauważyli w stawach. Zabił je niski stan wody, brak tlenu i wysoka temperatura. Stawy wysychają.

– Od trzech lat nie spuszczamy wody na zimę, bo wiosną nie ma jej w strumieniu Świerszcz tyle by napełnić stawy. Od 2014 roku mała ilość opadów i wysokie temperatury nie powalają na odbudowę zasobów wodnych – tłumaczy Bogdan Radliński z RPN, który zajmuje się zintegrowanym monitoringiem środowiska przyrodniczego i co tydzień robi pomiary przepływu wody w strumieniu Świerszcz.

Dziś też rutynowo wybierze się nieopodal przecięcia strumienia z torami kolejowymi, w miejsce zwane Malowanym Mostem. To tu od wielu lat prowadzone są pomiary stanu wody. Jest jej już tak mało, że nie działają elektroniczne urządzenia.

– Muszę korzystać z młynka hydrometrycznego, który mierzy prędkość wody płynącej i obliczać ile litrów przepływa na sekundę – tłumaczy Radliński.

Turyści przyjechali i uciekli

Kompleks stawów znajdujących się na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego został założony na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego wieku w miejscu gdzie były rozległe mokradła w dorzeczu strumienia Świerszcz. W 2002 roku, po przeprowadzonej renowacji, Stawy Echo to cztery zbiorniki, które kształtem przypominają te przedwojenne, pamiętające czasy Ordynacji Zamojskiej. Strumień Świerszcz, tak jak przed wojną, zaopatruje je w wodę. Z roku na rok coraz słabiej.

– Dla turystyki zwierzynieckiej brak Stawów Echo to będzie cios. Dla rodzin z dziećmi i w ogóle dla turystów wypoczynek nad wodą jest bardzo ważny. W zeszłym roku ze stawami było źle, w tym roku jest fatalnie. Już byli ludzie, którzy przyjechali, poszli nad Stawy Echo, po czym wrócili, wymeldowali się i pojechali do Krasnobrodu. A to dopiero początek sezonu – mówi Zbigniew Bednarski, którego córka jest właścicielką ośrodka o nazwie Echo. Rodzinna firma działa w centrum miasteczka dziesięć lat i może jednorazowo przenocować nawet 200 osób.

To już ostatni sezon

– W 2015 roku było sucho i gorąco. Następne dwa lata nie uzupełniły deficytu, a w 2018 była kolejna susza hydrologiczna. To jest przyroda, na to nie ma wpływu. W latach 80. była podobna sytuacja, ale o to by trzeba pytać starszych pracowników parku – dodaje Radliński, który z RPN związany od lat 90.

Pomiary są prowadzone od 1998 roku. Wynika z nich, że przez ostatnie 18 lat średni przepływ wody w Świerszczu to ponad 62 litry na sekundę. Ostatni pomiar majowy? 9 litrów na sekundę.

– Jak się skończą stawy, to wszystko się skończy. Turystów i tak jest coraz mniej – ocenia pani Daniela, właścicielka pokoi gościnnych „U Rudej”. – Dawniej ludzie przyjeżdżali na miesiąc, na dwa tygodnie. Teraz na dwa dni. Piękne stawy w lesie to była cała atrakcja. Ale teraz wody mało. Wszystko się pozmieniało – dodaje kobieta, która dobrze ponad piętnaście lat wynajmowała miejsca noclegowe. Dziś planuje, że tegoroczny sezon będzie ostatnim.

Cała nadzieja w śniegu

Bogdan Radliński pytany czy jest jakiś ratunek dla stawów mówi, że cała nadzieja w bardzo deszczowej jesieni i bardzo śnieżnej zimie. – Letnie deszcze nie podniosą poziomu zwierciadła wód podziemnych. A tylko to zmieni ilość wody zasilającej strumień i stawy – tłumaczy.

Od kilku lat na piaszczystej plaży znajdującej się przy stawach od strony Zwierzyńca działa strzeżone kąpielisko. Organizuje je samorząd dzierżawiący teren od parku. W tym roku sezon się już rozpoczął.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama