Zwycięstwo żużlowca Fogo Unii Leszno jest dosyć zaskakujące. Ten sezon pokazał jednak dwie rzeczy: Kołodziej jeździ w kratkę, ale ciągle jest bardzo mocnym zawodnikiem (w połowie czerwca wygrał przecież zawody z cyklu Speedway Grand Prix w Pradze).
Nieco zawiedziony może być za to Bartosz Zmarzlik, który bez przeszkód objeżdżał rywali w rundzie zasadniczej zmagań. Był bezbłędny, a noga powinęła mu się dopiero w finale i musiał zadowolić się srebrnym medalem. Najlepszą „czwórkę” uzupełnili Maciej Janowski i Piotr Pawlicki.
W tej prestiżowej, 18-osobowej stawce znalazł się również żużlowiec Speed Car Motoru Lublin – Wiktor Lampart. Młodzieżowiec miał jednak małe szanse na sprawienie sensacji. Wystartował w sumie pięć razy i zgromadził 4 punkty. Jednak w 13. biegu pokazał, na co go stać. Pokonał Patryka Dudka i Maksyma Drabika, a przyjechał jedynie za plecami Macieja Janowskiego. Lampart zajął ostatecznie 13. miejsce w zestawieniu.













Komentarze