Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kaszel to nie nagłe pogorszenie zdrowia. Pacjent do domu wrócił bez recepty

Mieszkaniec Puław, któremu od dłuższego czasu doskwierał kaszel, postanowił skorzystać z usług przychodni w ramach nocnej i świątecznej opieki. Mocno się zdziwił, gdy jego przypadek nie został zakwalifikowany jako nagłe pogorszenie stanu zdrowia, a tylko takie są refundowane przez NFZ. Do domu wrócił bez recepty.
Kaszel to nie nagłe pogorszenie zdrowia. Pacjent do domu wrócił bez recepty

Autor: archiwum

Puławianin w ostatnim tygodniu postanowił udać się do lekarza, by ten przepisał mu leki na kaszel. Omijając kolejki i konieczność rejestracji do lekarza rodzinnego, jadąc z pracy, wybrał się wieczorem do przychodni nr 1 przy al. Partyzantów. Tam został przyjęty, ale do badania, ani wypisania recepty nie doszło.

- Pani lekarz stwierdziła, że mój przypadek nie kwalifikuje się na bezpłatne badanie i stwierdziła, że to będzie mnie kosztowało 60 zł. Uznała, że nie jest to przypadek nagły i wysłała mnie do lekarza rodzinnego. Odmówiłem. Nie dość, że płacę składki na NFZ lecząc się sporadycznie, to jeszcze chcą, żebym wykładał gotówkę za wizytę - skarży się mężczyzna, który wysłał do naszej redakcji w tej sprawie maila. - Przecież jestem ubezpieczony - podkreśla.

Sprawdziliśmy, jak to wygląda w praktyce. Okazuje się, że już od 2010  roku w puławskim SP ZOZ obowiązuje regulamin określający, kiedy można skorzystać z nocnej i świątecznej opieki (czyli w godz. 18:00-8:00) nie ponosząc żadnych opłat. Kluczowe jest tutaj "nagłe zachorowanie lub pogorszenie stanu zdrowia", co uprawnia do bezpłatnego skorzystania z dowolnego punktu oferującego taką usługę.

- W przypadku pacjenta, który nie znajduje się w stanie nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia, nie można uzyskać bezpłatnego świadczenia zdrowotnego w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, gdyż w tej sytuacji NFZ  nie zrefunduje tego, a to byłby koszt dla szpitala - tłumaczy Piotr Rybak, dyrektor puławskiego SP ZOZ.

Jak wyjaśnia dyrektor, takie zasady są zgodne z obowiązującą ustawą o ochronie zdrowia, odgórnie narzuconą przez system i weryfikowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Ubezpieczeni pacjenci, jak przypomina szef SP ZOZ-u, mogą bezpłatnie skorzystać z wybranej przychodni w godzinach od 8:00 do 18:00. - Nocna i świąteczna pomoc stanowi zabezpieczenie dla nagłych przypadków - dodaje.

Niektórzy pacjenci świadomie wybierają jednak tę formę, jako wygodniejszą, bo bez konieczności rejestracji i organizowania czasu w godzinach pracy. Godzą się przy tym na poniesienie dodatkowego kosztu. Zdaniem naszego czytelnika jest to jednak nic innego, jak "podwójne opodatkowanie", na co postanowił się nie godzić.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama