Cisy - Wisła Annopol 1:3, piłkarze z Nałęczowa zawiedli swojego trenera
Moi podopieczni byli myślami jeszcze przy grillu. Grali tak, jakby przed chwilą skończyli piknik. W tej lidze nie da się wygrać bez walki. O tym trzeba zawsze pamiętać. Mogliśmy odbić się od dna, a tymczasem nasza sytuacja w tabeli znowu stała się mało ciekawa – grzmiał po meczu Sławomir Kozłowski, trener Cisów Nałęczów.
- 05.05.2013 23:08

Licznie zgromadzona publiczność liczyła, że obejrzy dobre zawody. Humory kibicom popsuł jednak już w trzeciej minucie Damian Dudek. Snajper Wisły dopadł do piłki odbitej przez Daniela Radzewicza i strzałem z 16 m pokonał młodego golkipera Cisów.
27-letni napastnik dał znać o sobie raz jeszcze pod koniec pierwszej połowy, kiedy egzekwował rzut rożny. Dudek nadał piłce mocną rotację, co spowodowało olbrzymie zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Futbolówkę musnął jeszcze głową Paweł Sado, czym kompletnie zaskoczył bramkarza Cisów. – Błąd popełnił przede wszystkim Daniel Lis, który powinien wybić piłkę – powiedział Kozłowski.
Nadzieja na dobry wynik odżyła w sercach nałęczowian na chwilę na początku drugiej połowy, kiedy gola kontaktowego zdobył Igor Grzesiak. Cztery minuty później na 3:1 podwyższył jednak Damian Kwieciński, co kompletnie odebrało miejscowym ochotę do gry.
– Cieszy mnie zwłaszcza postawa w obronie. Na wiosnę straciliśmy tylko trzy bramki. Widać, że jesteśmy dobrze przygotowani zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym – powiedział Wiesław Tokarski, prezes Wisły.
Cisy Nałęczów – Wisła Annopol 1:3 (0:2)
Bramki: Grzesiak (47) – Dudek (3), Sado (39), Kwieciński (51).
Cisy: Radzewicz – Kukuryka, Kołodziej (65 Perduta), Żak, Kijek, Świderski, Ciechociński, Lis (40 Stypuła), Adamczyk, Mirosław, Grzesiak.
Wisła: Jabłoński – P. Głodek, Wróbel (84 Stępień), Sado, Węska, Bandosz, Mateusz Gogół (51 M. Głodek), Rybak, Pawłowski (46 Kwieciński), Dudek, Kowalik (71 Żelazowski).
Żółte kartki: Kukuryka. Czerwona kartka: Kukuryka (76 min za dwie żółte) Sędziował: Koguciuk. Widzów: 250.
Reklama













Komentarze