Pytanie zadane przez dziennikarkę Beatę Lubecką pod koniec wywiadu było od jednego ze słuchaczy Radia Zet.
– Bardzo wiele różnych rzeczy. Na tej ostatniej komisji wczorajszej walczyliśmy, akurat obecna była i zgłaszała tę poprawkę jedna z moich koleżanek, ale walczyliśmy na przykład o lotnisko lubelskie, bo ono jest w tej chwili zagrożone tym, że nie dostanie żadnego dofinansowania ze strony rządu – odpowiedziała Mucha.
– Ale to pani koleżanka partyjna zgłaszała poprawkę, nie pani, prawda? – dopytywała Beata Lubecka.
– Zgłaszała koleżanka akurat z mojego okręgu wyborczego, ale my jesteśmy w kontakcie między sobą jako posłowie Lubelszczyzny, więc każdy z nas napisał interpelację na ten temat, każdy z nas interweniował – odpowiedziała Mucha.
– A która to koleżanka? – spytała Beata Lubecka.
– Pani posłanka, przepraszam wypadło mi teraz nazwisko z głowy, bo to jest nowa posłanka – zmieszała się Mucha.
– Ale to posłanka z Koalicji Obywatelskiej?
– Nie, akurat Lewicy – dodała Mucha.
Odpowiedź posłanki stała się hitem w mediach społecznościowych, fragment wywiadu pojawił się m.in. na Twitterze:
Po chwili jednak posłanka dodała:
– To mówię tylko o wczoraj. Natomiast takich działań jest bardzo wiele – stwierdziła Joanna Mucha. Dopytywana o jedno konkretne działanie powiedziała: – Było zaplanowane zamknięcie szkoły w Kazimierzu Dolnym. Wiele lat temu był wybuch i szkoła została zniszczona. W trakcie odbudowy lekcje odbywały się w kontenerach i te kontenery miały być zamknięte, dzieci miały być rozwożone po okolicznych miejscowościach. Moja interwencja sprawiła, że ta szkoła nie została zamknięta.
Całą rozmowę można obejrzeć na kanale Radia Zet na Facebooku:
Posłanka, której nazwisko zapomniała Joanna Mucha to Monika Pawłowska z klubu Lewicy. Chodziło o rządowe wsparcie dla Portu Lotniczego Lublin.
>>> Czytaj więcej: Lubelscy posłowie PiS przeciwko rządowemu wsparciu dla Portu Lotniczego Lublin. „Myślimy nad strategicznym rozwiązaniem”
Komentarze