Beata Mazurek, prominentna polityk Prawa i Sprawiedliwości z Chełma, późną porą w niedzielę na Twitterze umieściła komentarz dotyczący faktu, że Rafał Trzaskowski nie weźmie udziału w debacie prezydenckiej TVP.
– Trzaskowski boi się debaty z Polakami. Woli ustawioną debatę w WSI 24 i niemieckim Onecie. To przykład pogardy dla wyborców z mniejszych miejscowości. Mieszkańcy Końskich i Polacy już niedługo wystawią mu rachunek – napisała deputowana do Parlamentu Europejskiego.
Wczoraj na te słowa zareagowała Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce.
Także na Twitterze, zwracając się wprost do Beaty Mazurek, napisała: – Dobrze Pani wie, że szerzy Pani coś, co jest absolutnym kłamstwem, sugerując że TVN to WSI. Powinna się Pani wstydzić. To jest poniżej godności osoby, która reprezentuje Polaków.
Mazurek odpowiedziała ambasador dodając, że według tzw. raportu Macierewicza firma ITI (założyciel stacji TVN) „powstał dzięki wojskowym służbom PRL”.
Próbowaliśmy się dodzwonić do Beaty Mazurek, ale nie odbierała telefonu.
Nieoczekiwanie na Twitterze głos zabrała Kancelaria Sejmu. Na jej koncie pojawił się wpis: „Skandal dyplomatyczny, bo pisze prawdę? Polityk we własnym kraju musi skulić uszy bo ambasador innego państwa warknął?”
Wpis został szybko usunięty.
Komentarze