Podopieczni trenera Krzysztofa Rysaka losy zawodów rozstrzygnęli tak naprawdę w przeciągu 10 minut pierwszej połowy.
Między 21, a 31 minutą zaliczyli trzy trafienia i było jasne, że beniaminek będzie miał duże problemy, żeby się jeszcze podnieść. Zresztą, jeżeli goście po przerwie chcieli jeszcze powalczyć, to szybko musieli zrezygnować z tych planów. Po 10 minutach od wznowienia gry było już 5:0.
Trzeba dodać, że piłkarze Gryfa doznali trzeciej porażki z rzędu i w trzecim kolejnym występie nie zdobyli gola. Po 10. kolejce byli na czwartym miejscu w tabeli grupy drugiej, a w niedzielę spadli na ósmą lokatę. Komplet punktów Huczwy pozwolił za to temu zespołowi wskoczyć do szóstki.
Ciekawie było w starciu Gromu Różaniec z Unią Białopole. Już po kilku minutach gry gospodarze znaleźli się w tarapatach, bo Przemysław Krzyszycha obejrzał czerwoną kartkę. Mimo to w 22 minucie Grom prowadził już 2:0. Przed przerwą goście złapali kontakt, a po zmianie stron szybko wyrównali. Dopiero w ostatnich sekundach Jakub Paćkowski zapisał na swoim koncie drugie trafienie, które przy okazji dało trzy punkty ekipie z Różańca.
W ostatnim, niedzielnym spotkaniu na pełną pulę musiał się napracować Kryształ Werbkowice, który w Biłgoraju mierzył się z Ładą. Oczywiście, goście byli groźniejsi, ale nie mogli otworzyć wyniku. To udało się w 35 minucie. Wojciech Więcaszek w swoim stylu świetnie uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego.
I to była jedyna bramka, która padła w Biłgoraju. Po przerwie bliski wyrównania był Dominik Skubisz, ale po jego strzale piłka wylądowała na poprzeczce. Później, to goście mogli zamknąć zawody, ale dobrze między słupkami spisywał się Łukasz Szawara
WYNIKI NIEDZIELNYCH MECZÓW
Huczwa Tyszowce – Gryf Gmina Zamość 6:0 (Ziółkowski 21, 31, 51, 69, Pyś 27, Kycko 54) * Łada 1945 Biłgoraj – Kryształ Werbkowice 0:1 (Więcaszek 35) * Grom Różaniec – Unia Białopole 3:2 (Paćkowski 11, 90+2, Kwiatkowski 22 – Mazur 45, Lewkowicz 56).
Komentarze