Problemy zaczęły się wraz z przebudową przystanku końcowego, z którego dotychczas kursowała linia 25. Z pętli na granicy Lublina korzystali przede wszystkim mieszkańcy pobliskich miejscowości, dojeżdżający do miasta do pracy.
W poniedziałek autobusy przestały tu docierać. Linię 25 skierowano do Zemborzyc Górnych, w zamian powstała zastępcza linia 725, ale jej najbliższy przystanek jest odległy od pętli „Prawiedniki” o 1300 m, a droga do niego jest niebezpieczna.
– Bez chodnika, pobocza i oświetlenia – skarżył się nasz Czytelnik. – Mieszkańcy Prawiednik, Nowin, Polanówki i Osmolic zostali pozbawieni miejskiego autobusu na sześć miesięcy.
Rozwiązanie problemu, przynajmniej częściowe, już znaleziono. – Autobus nawróci w innym miejscu – mówi Jacek Anasiewicz, wójt gminy Głusk, której mieszkańcy ucierpieli na zmianie trasy linii 25. – Będą mogli wsiąść i wysiąść w rejonie dotychczasowej pętli.
W ten rejon wysłana zostanie zastępcza linia autobusowa. – Od 19 kwietnia zmianie ulegnie trasa linii 725, umożliwiając pasażerom przesiadkę w pojazdy linii 8 i 25 na przystanku Zemborzyce Górne – zapowiada Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego.
Wspomniana linia nie będzie już kursować do ul. Romera, tylko z Zemborzyc Górnych przez ul. Krężnicką, Cienistą i Osmolicką do Prawiednik. – Przystanek początkowy i końcowy w Prawiednikach będzie zlokalizowany za obecnie przebudowywaną pętlą, ok. 100 m w kierunku Polanówki – dodaje Fisz.
– Szkoda, że urzędnicy reagują dopiero wtedy, kiedy pojawia się kryzys, zamiast do niego nie dopuszczać – komentuje nasz Czytelnik, zadowolony z decyzji ZTM.
Równocześnie utrzymana będzie obecna trasa linii 25, pomijająca ul. Cienistą i Osmolicką.
Komentarze