Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelskie. Zaczęło się od spalonej żarówki w BMW. Potem był już tylko szał

20-letni mężczyzna stanie przed sądem, a do grona starych przewinień dołączyły nowe.
Lubelskie. Zaczęło się od spalonej żarówki w BMW. Potem był już tylko szał
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: KWP Olsztyn

Był już wieczór, kiedy partol policji z Opola Lubelskiego zatrzymał do kontroli BMW. Uwagę mundurowych przykuł fakt, że w samochodzie nie świeciła się jedna żarówka.

– Chcąc zwrócić uwagę kierującemu na konieczność wymiany żarówki, zatrzymali pojazd – opisuje początek interwencji policja.

W BMW, oprócz kierowcy, był jeszcze pasażer. – Funkcjonariusze poprosili go o podanie swoich danych. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że mężczyzna chciał wprowadzić policjantów w błąd podając fałszywe dane. Policjanci szybko dowiedzieli się, co próbował ukryć mężczyzna – kontynuuje policja.

Okazało się, że 20-latek jest poszukiwany, bo miał trafić do więzienia. Kiedy wyszło to na jaw mężczyzna „wpadł w szał”. Próbował szarpać i kopać policjantów.

– Został jednak szybko obezwładniony i przewieziony do jednostki policji – czytamy w komunikacie.

Za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy grozi mu do 3 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama