Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orion Niedrzwica Duża – Lewart Lubartów 1:0

Orion ograł Lewart 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił dla gospodarzy z rzutu wolnego Paweł Bielak w 89 minucie. W tym sezonie to już trzecia wygrana niedrzwiczan, w trzecim meczu na swoim boisku
Na wyjazdach niedrzwiczanie ponoszą w tym sezonie same klęski, ale za to u siebie panują bezdyskusyjnie. Odprawili już kwitkiem trzech rywali. – Zdecydowanie w tym sezonie mamy dwa oblicza – przyznaje Wojciech Stopa, trener Orionu. – Ciężko powiedzieć z czego to wynika, bo w poprzednich latach to z wyjazdów przywoziliśmy z reguły więcej punktów niż dobywaliśmy ich u siebie. Myślę, że może to efekt tego, że na swoim boisku zespół walczy, jest zaangażowanie i ambicja. Natomiast na wyjazdach gramy do pierwszej straconej bramki. Po niej ciężko jest się nam pozbierać. Teraz gramy z Roztoczem Szczebrzeszyn, które nie zachwyca. Oby to był dla nas mecz na przełamanie. W ostatnim, sobotnim spotkaniu z Lewartem, przez długi czas wydawało się, że goście zabiorą punkt do domu. Ale ich nadzieje na remis prysły w 89 min, kiedy do rzutu wolnego podszedł Paweł Bielak i dobrym strzałem z 27 metrów nie dał szans bramkarzowi Lewartu. Mimo, że sędzia doliczył jeszcze parę minut do regulaminowego czasu gry to lubartowianie nie zdołali się już podnieść po tym ciosie. – Z remisu też bym się ucieszył. Ale mówiłem chłopakom w przerwie żeby byli cierpliwi i może nadarzy się okazja, że coś wpadnie. No i wpadło – śmieje się trener niedrzwiczan. Zwycięstwo Orionu jest tym cenniejsze, że zespół zagrał bez swoich dwóch podstawowych stoperów: pauzującego za czerwoną kartkę Karola Zycha i kontuzjowanego Pawła Rupa. – Z tego powodu miałem trochę obawy przed tym meczem, ale okazało się, że niepotrzebnie, no Andrzej Gutek zagrał na środku obrony po profesorsku i pokierował wszystkim jak należy – zachwala Stopa. – Szkoda straconego punktu, bo z przebiegu gry i sytuacji mecz był na remis – ocenia Grzegorz Białek, trener Lewartu. – Taki wynik byłby sprawiedliwszy. Ale zawodnikowi Orionu wyszedł strzał życia, choć mówiłem swoim chłopakom żeby nie faulowali. Orion Niedrzwica Duża – Lewart Lubartów 1:0 (0:0) Bramka: Bielak (89). Orion: Jaśkowiak – Krężołek (46 Zaręba; 54 Poleszak), Skiba, Gutek, Ręba, Gołociński, Dydo, Żarnowski, Wierzchowski, Bielak, Szymuś. Lewart: Parzyszek – Kłysiak (80 Kamiński), Mitura, J. Niewęgłowski, Bijan, Kosmala, Woźniak (60 Marzęta), Kuzioła, D. Niewęgłowski, Kompanicki (76 Michna), Artur Sadowski (85 Pikul). Żółte kartki: Skiba, Żarnowski (O) – Woźniak, Bijan (L). Sędziował: Grzegorz Kasiura (Chełm). Widzów: 150.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama