Pole przy Jantarowej stało się sławne jeszcze zanim zaczęły tu rosnąć konopie. Właścicielem ziemi jest Janusz Wydra, który nie sprzedał tego gruntu deweloperom, tylko postanowił w dalszym ciągu go uprawiać. Jego żniwa były prawdziwą atrakcją, zjeżdżały tu nawet zagraniczne telewizje.
Przy Jantarowej rósł już rzepak, rosły zboża, a w tym roku pole również zażółciło się rzepakiem, który nagle został zaorany, pole zostało ogrodzone i posiano na nim konopie. Szybko okazało się, że rolnik wydzierżawił ziemię lubelskiej firmie Hemplab zajmującej się m.in. przetwarzaniem konopi włóknistych.
Nowa uprawa również stała się sensacją, a ogrodzenie niemal codziennie było uszkadzane przez młodzież, która liczyła na rozweselające właściwości roślin. Nic z tego, na polu rośnie odmiana pozbawiona związku THC, któremu zawdzięcza swoje działanie marihuana.
Na dzisiejsze popołudnie zaplanowane są żniwa. – Główną częścią imprezy będą uroczyste zbiory, w które zaangażować będzie się mógł każdy – informuje firma Hemplab, która zaoferowała zarejestrowanym uczestnikom wydarzenia możliwość zabrania ze sobą własnoręcznie zerwanych roślin. – Podczas imprezy prezentowane będą ponadto produkty wykonywane z roślin, a ich producenci z chęcią opowiedzą o ich zastosowaniach.
Żniwa mają się zacząć o godz. 17, ale wcześniej, już od godz. 15 będzie można porozmawiać o konopiach z ekspertami.
Komentarze