Kamil Kozioł
To nie była najlepsza końcówka roku w wykonaniu zawodników MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski, którzy kompletnie nie liczyli się w walce o medale podczas mistrzostw Polski w Zakopanem. Zresztą już sam termin był imprezy dla nich bardzo niekorzystny, bo z powodu udziału w Tour de Ski na starcie nie pojawiła się liderka klubu, Monika Skinder. Poza tym tomaszowianie mają w ostatnich dniach olbrzymie problemy z normalnym treningiem. Jest to spowodowane odwilżą, która dotarła również na trasy w Siwej Dolinie.
W Zakopanem zawodnicy rywalizowali na trasie przygotowanej w sposób sztuczny, co oczywiście było dla wielu zawodników sporą odmianą. W całym kraju obecnie nie ma śniegu, więc treningi dla wszystkich są mocno utrudnione.
W czwartek zmagano się z dystansami 5 km (panie) i 10 km (panowie) techniką klasyczną. U kobiet zwyciężyła Weronika Kaleta z LKS MARKAM Wiśniowa-Osieczany. 23-latka o 20 sek. wyprzedziła Darię Szkurat z KS Chochołów i o 47 sek. swoją klubową koleżankę – Karolinę Kaletę. Zawodniczki MULKS rywalizację ukończyły na dalekich pozycjach. Najlepsza z nich była Karolina Kuc. 17-latka zajęła 22 miejsce tracąc do triumfatorki ponad 3 min.
Rywalizację mężczyzn rozstrzygnął na swoją korzyść Mateusz Haratyk z NKS Trójwieś Beskidzka. 24-latek do samego końca musiał jednak walczyć z Sebastianem Bryją, którego ostatecznie wyprzedził o 6 sek. Podium uzupełnił Piotr Jarecki z KS AZS AWF Katowice. Najlepszy z tomaszowian, Emil Koper, był 22 i stracił do zwycięzcy blisko 4 min.
W piątek walczono na 10 km (kobiety) i 15 km (mężczyźni) stylem dowolnym. U pań wygrała Szkurat, a kolejne miejsca na podium zajęły Karolina Kaleta (LKS MARKAM Wiśniowa-Osieczany) i Andżelika Szyszka (MKS Halicz Ustrzyki Dolne). Obie jednak straciły do rewelacyjnej 18-latki ponad minutę. Z tomaszowianek ponownie najlepsza była Kuc, która przybiegła jako 25 tracąc do Szkurat ponad 5 min.
U panów wygrał Bryja, który o ponad 40 sek. wyprzedził Jareckiego oraz Haratyka. Z zawodników MULKS Grupa Oscar najlepszy był Wojciech Nieścior. 18-latek finiszował jako 16 z blisko 4 min straty do zwycięzcy.
Komentarze