Kamil Kozioł
Ten ruch „czerwono-czarnych” spokojnie można nazwać hitowym transferem. Do Lublina bowiem dołącza zawodnik, który jest reprezentantem Chorwacji, czyli wciąż liczącej się w Europie drużyny.
Gabrić ostatni sezon spędził na Węgrzech, gdzie reprezentował barwy Kaposvari. Spisywał się tam bardzo solidnie – średnio przebywał na parkiecie 31 minut i zdobywał blisko 16 punktu. Artur Gronek bardzo dobrze zna 27-letniego silnego skrzydłowego, bo w sezonie 2020/2021 prowadził go w Enei Abramczyk Astorii Bydgoszcz. Gabrić był jego podstawowym wyborem – aż 25 spotkań rozpoczął w pierwszej piątce. Średnio w Energa Basket Lidze występował przez blisko 29 min na mecz i zdobywał 13,7 punktu. W tym czasie miał zresztą kilka wybitnych spotkań. Najlepsze zaliczył w końcówce sezonu przeciwko Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski, kiedy zdobył 23 punkty. W rywalizacji ze Startem też spisywał się przyzwoicie. W hali Globus zdobył 18 punktów, w rewanżu w Bydgoszczy na swoim koncie zapisał osiem „oczek”. Astoria jednak oba te spotkania przegrała, a sezon zakończyła dopiero na 11 pozycji.
Gabrić przez dużą część koszykarskiej kariery występował w klubach ze swojej ojczyzny (KK Jolly Jadranska Banka, KK Cibona Zagrzeb, KK Split). Jego pierwszym zagranicznym zespołem był serbski KK Metalac Valjevo, którego barw bronił w kampanii 2015/16. Rok później grał dla rumuńskiego BCM U Pitesti, a w sezonie 2017/18 w łotewskim BK Ventspils. Na swoim koncie ma też grę dla niemieckiego EWE Baskets Oldenburg i francuski Elan Chalon.
Oprócz tego warto wspomnieć o jego występach w kadrach młodzieżowych. Dwa razy sięgnął po mistrzostwo Europy w kategoriach juniorskich, a raz był wicemistrzem Starego Kontynentu. Dodatkowo w 2012 r. w mistrzostwach świata U-17 zajął trzecie miejsce.
