Znęcał się nad rodziną od 14 lat, skatował psa. Stanie przed sądem

Bogusław R. został zatrzymany w piątek po południu. Jego córka powiadomiła policjantów, że ojciec wrócił do domu pijany i znęca się nad psem. Bije go kijem i dusi łańcuchem. - Kiedy policjanci dotarli na miejsce, pies był w już w stanie agonalnym - mówi Joanna Kopeć, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. - Leżał przysypany śniegiem. Mundurowi powiadomili schronisko dla zwierząt. Pies szybko trafił do gabinetu weterynaryjnego, ale nie udało się uratować jego życia. Mężczyzna, który skatował czworonoga był kompletnie pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. W czasie policyjnej interwencji okazało się, że zabicie psa to nie jedyne, co 57-latek ma na sumieniu. - Od 2000 roku znęcał się nad żoną i trójką swoich dzieci - dodaje Kopeć. - Wyzywał ich, wypędzał z domu i groził śmiercią. Bogusław R. został zatrzymany. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Mężczyzna jest pod dozorem policji. Dwa razy w tygodniu musi meldować się na komendzie. Dostał nakaz opuszczenia rodzinnego domu. Nie może również zbliżać się do żony i dzieci na mniej niż 50 metrów.