Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Odwołany prezes szuka pracy w gminie Biała Podlaska. Ale większe szanse ma ktoś inny

Odwołany prezes miejskiej spółki w Radzyniu Podlaskim szuka pracy w gminie Biała Podlaska. Złożył CV w naborze na sekretarza tego samorządu.
Odwołany prezes szuka pracy w gminie Biała Podlaska. Ale większe szanse ma ktoś inny
Jarosław Ejsmont

Autor: archiwum

Już w czerwcu Grażyna Majewska ogłosiła, że w lipcu odejdzie na emeryturę i zwolni to stanowisko. Gmina rozpisała konkurs.  Jeszcze go nie rozstrzygnięto, ale wiadomo, że zgłosiło się 3 chętnych. Wśród nich właśnie Jarosław Ejsmont z PiS. 21 czerwca rada nadzorcza radzyńskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych odwołała go z funkcji prezesa.

- Do czasu ogłoszenia i rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko, funkcję tę pełni Sławomir Meleszczuk – powiedział nam Piotr Kułak, przewodniczący rady.

Ejsmont kierował miejską spółką od 2019 roku.  Powołał go ówczesny burmistrz Jerzy Rębek z PiS. Z ostatniego dostępnego publicznie sprawozdania za 2022 roku wynika, że spółka miała wówczas ponad 800 tys. zł straty. Nowy burmistrz Jakub Jakubowski zapowiedział, że w PUK-u konieczny będzie audyt. 

– Już po moim zaprzysiężeniu, za moimi plecami prezes PUK (Jarosław Ejsmont - przyp. aut.) podwyższył stawkę za przyjęcie ścieków przy miejskiej oczyszczalni. To ścieki, które spływają do nas z innych gmin. A jak wiemy nasza oczyszczalnia nie jest wydajna, nie została zmodernizowana - poinformował w połowie czerwca burmistrz.

Ejsmont kandydował w tym roku z ramienia PiS do rady powiatu radzyńskiego, ale bez sukcesu. W poprzedniej kadencji był już radnym tego samorządu, ale ostatecznie w 2023 roku po blisko dwóch latach sądowych batalii, zrezygnował z mandatu. Już w 2021 roku wojewoda lubelski kazał go wygasić, bo radny naruszył przepisy ustawy o samorządzie powiatowym.  PUK, którego był prezesem świadczyło bowiem odpłatne usługi na rzecz jednostek organizacyjnych powiatu. Ostatecznie w styczniu 2023 roku, Naczelny Sąd Administracyjny oddalił jego skargę kasacyjną.

Do konkursu przystąpili też Ireneusz Rozwadowski i Mariusz Trzeciak. Ten ostatni kandydował do rady gminy z komitetu obecnego wójta Konrada Gąsiorowskiego, ale bez sukcesu. Na co dzień pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Zapewne, w ciągu kilku dni nowy sekretarz będzie już wyłoniony. Z nieoficjalnych informacji wynika, że największe szanse ma Trzeciak.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama