Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy

Kazimierz Dolny znów udowodnił, że tradycja ma się tu świetnie – i to dosłownie! Strażacy lali wodę strumieniami, a mieszkańcy i turyści bawili się w najlepsze.
Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy

Autor: Wojtek Szubartowski

W śmingus dyngus kazimierski rynek zamienił się w wielkie pole wodnej zabawy. Zadbali o to druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy nie szczędzili wody i polewali turystów, mieszkańców oraz okoliczne budynki.

Punktualnie o godzinie 12:00, czerwone wozy bojowe wjechały na rynek, a z ich armatek wystrzeliły strumienie wody, tworząc prawdziwe fontanny radości. Niektórzy uczestnicy, przewidując rozwój wydarzeń, uzbroili się w peleryny i parasole, ale wielu z nich z uśmiechem przyjęło mokrą niespodziankę. Jak głosi lokalne powiedzenie, kto zostanie oblany w Kazimierzu, ten przez cały rok będzie miał szczęście i zdrowie.

- Podczas tegorocznego Dyngusa jak co roku zbieraliśmy datki do puszek, tym razem wspomagaliśmy mieszkankę naszej gminy Panią Kasię, która by móc żyć pełnią życia dla swoich dzieci potrzebuje protezy jednej z kończyn, której strata była ceną walki z ciężka chorobą​ - informują druhowie OSP Kazimierz Dolny. 

To jednak nie wszystko. O godzinie 14 dodatkowe oblewanie odbyło się na bulwarach wiślanych. Tylko teraz zamiast strażaków zrobili to zwycięzcy tegorocznej licytacji na WOŚP. 

Kazimierski śmigus-dyngus to nie tylko tradycja, ale i dowód na to, że wspólne świętowanie potrafi zjednoczyć społeczność i przyciągnąć gości z różnych zakątków kraju. Już teraz mieszkańcy i turyści z niecierpliwością czekają na kolejną edycję tego wyjątkowego wydarzenia.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama