Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W poprzek narkotykowego szlaku

Wczoraj w Chełmie uroczyście otwarto zamiejscową placówkę lubelskiego XV Wydziału Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji. To zapora dla narkotykowego – wiodącego z Azji szlaku, szmuglu ludzi, broni, kradzionych samochodów, bezakcyzowej wódki i papierosów. Ma też zapobiegać działaniom terrorystów. To pierwsza i jedyna na granicy wschodniej placówka „polskiego FBI”. Na granicy zachodniej jest ich więcej. Wschód to przyszła granica Unii Europejskiej, nieprzypadkowo więc w utworzenie i wyposażenie chełmskiej placówki 20 tys. funtów zainwestował rząd angielski. – Doceniamy skuteczność polskich służb – mówi Tom Simmson, zastępca ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce. – Współdziałamy ze sobą od pewnego czasu i to nie bez powodzenia. Placówka CBŚ w Chełmie, także przy udziale finansowym polskiego rządu, należy do najlepiej wyposażonych w kraju. – Nastawiamy się na zwalczanie zorganizowanej przestępczości transgranicznej – mówi inspektor Adam Rapacki, zastępca komendanta głównego policji. – Dzięki naszym działaniom granica wschodnia powinna być lepiej chroniona i jeszcze bardziej szczelna. Ostatnio zagrożenie przestępczością zorganizowaną na Wschodzie wzrasta. W statystykach lokalnych komend policji odnotowuje się znaczący wzrost przemytu bezakcyzowych towarów, kradzionych samochodów a Straż Graniczna przechwytuje coraz więcej nielegalnych imigrantów. Specjaliści z Warszawy mówią o wiodącym tą drogą bałkańskim, czy jedwabnym szlaku przemytu narkotyków z Afganistanu i byłych państw WNP na Zachód.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama