Wszystko wskazuje na to, że wiosna będzie dla klubu z Parczewa okazją do ogrywania wychowanków. – Wprowadzanie do zespołu zdolnej młodzieży rozpoczęliśmy już jesienią. Teraz będzie kontynuacja – zapowiada Andrzej Kopiński, szkoleniowiec Victorii.
W gronie młodzieży na pierwszy plan wysuwają się tegoroczni maturzyści. – To dwaj obrońcy: Damian Puła i Patryk Mostowiec. Obaj zapowiadają się na niezłych graczy – chwali swoich podopiecznych trener Kopiński. – W tym roku kończą 19 lat i piłkarska przyszłość dopiero przed nimi. Są ambitni, powoli zaczynamy mieć z nich pożytek.
Już teraz wychowankowie sprawdzają swoje umiejętności. W meczu kontrolnym z Orłem Czemierniki jedną z trzech bramek strzelił właśnie Puła. Pozostałe były autorstwa Patryka Mostowca i Kamila Łazuki.
Młodzi mają się od kogo uczyć. Wśród doświadczonych zawodników są Adrian Kozłowski, Łukasz Dąbrowski, Robert Brzozowski, Michał Hulajko i Kamil Łazuka. – Przypuszczam, że półtora roku spokojnie powinno wystarczyć, aby w walce z seniorami młodzież okrzepła, nabrała doświadczenia i była pomocna dla pierwszego zespołu – przekonuje Kopiński.
W Parczewie cieszą się również z powrotu Jana Korpackiego i Pawła Krzewskiego. Pierwszy był zgłoszony do rozgrywek już w rundzie jesiennej. Obowiązki zawodowe były przeszkodą, aby pomagał kolegom na boisku.
Krzewski z kolei w pierwszej rundzie był wypożyczony do IV-ligowego Lewartu Lubartów. – Paweł nie miał szczęścia. Zagrał chyba tylko w dwóch spotkaniach. Nabawił się kontuzji i nie mógł pomóc swoim kolegom. Teraz wraca do nas – tłumaczy opiekun Victorii.
Duże nadzieje pokładają w Korpackim. – To ciekawy zawodnik, potrafi przymierzyć na bramkę. Powinien wzmocnić naszą siłę ognia – snuje plany szkoleniowiec.
W kolejce do pierwszego zespołu czeka także jeszcze 15-letni Patryk Skowronek. – To pomocnik, uczestniczy w treningach, wystąpił w obu meczach kontrolnych: z Orłem i Sławinem Lublin (porażka 0:1). Zapowiada się na ciekawego gracza. Szkoda, że dopiero w czerwcu kończy 16 lat. Na wiosnę nie będziemy mogli go zgłosić, natomiast jesienią już powinien otrzymać szansę – snuje plany opiekun zespołu z Parczewa.
Jakie plany na rundę rewanżową? – Poza ogrywaniem młodzieży, zakończenie rywalizacji w pierwszej piątce będzie bardzo dobrym wynikiem – przekonuje Kopiński.
Jarosław Czępiński
Komentarze