Kto smarował, ten jeździ

Kolejna, siódma już osoba wpadła na braniu pieniędzy za pozytywny wynik egzaminu na prawo jazdy. Wczoraj policjanci z Lublina zatrzymali w Chełmie Wojciecha U., byłego egzaminatora w miejscowym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Mężczyzna jest podejrzany o to, że w ciągu ośmiu lat wziął co najmniej 39 tys. zł łapówek. Za załatwienie prawa jazdy Wojciech U., do spółki z instruktorami, brał od 300 do 600 zł od łepka. Policjanci dotarli już do 18 osób, które dały łapówkę. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że takich przypadków było jeszcze około 100. Proceder trwał od 1995 do 2003 roku. – Kursanci wręczali pieniądze instruktorom, a ci przekazywali je zaufanym egzaminatorom –wyjaśnia mechanizm korupcji nadkom. Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji. W tej sprawie już wcześniej zostało zatrzymanych dwóch innych egzaminatorów i czterech instruktorów nauki jazdy. Wobec wszystkich prokuratura zastosowała poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 20 tysięcy złotych. Pierwszych zatrzymań dokonano w październiku ubiegłego roku. Ujęto wtedy egzaminatorów Ryszarda B. (l. 50) i Arkadiusza O. (l. 33). Z kolei w maju w ręce funkcjonariuszy wpadli instruktorzy Grzegorz Sz. (l. 27) i Mariusz D. (l. 30). W czerwcu dołączył do tego grona Piotr B. (l. 37), a we wrześniu Arkadiusz D. (l. 29). Wojciech U. jest więc już siódmą osobą zatrzymaną w jednej aferze łapówkowej. Tak jak pozostałym grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 8. Wojciechowi U. umowa o pracę na czas określony w chełmskim WORD wygasła z końcem września. Aktualnie jest tam zatrudnionych 10 egzaminatorów.