Związki się nie poddają

Aleksandra Wiktorow, prezes ZUS, w rozmowie telefonicznej z Krzysztofem Grabczukiem, prezydentem Chełma zapewniała, że reorganizacja nie będzie się wiązała ze zwolnieniami pracowników, zmianami warunków pracy i wynagradzania. Działające w chełmskim oddziale ZUS związki zawodowe, mimo tych zapewnień, nie zmieniły swojego zdania w sprawie reorganizacji. W dalszym ciągu nie zgadzają się z decyzją o likwidacji oddziału. – Przygotowujemy wystąpienia skierowane do premiera Marka Belki i prezes Wiktorow – mówi Regina Borkowska, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w chełmskim oddziale ZUS. – Przygotowywane są także postulaty do sporu zbiorowego. Związkowcy oflagowali budynek i zarzekają się, że nie odstąpią od swoich żądań. – Prezes Wiktorow wyraziła chęć przyjazdu do nas – mówi Borkowska. – Nie mamy nic przeciwko pod warunkiem, że zaproponuje nam rozwiązania, które nas usatysfakcjonują. Nasze miejsca pracy są tutaj, chcemy je utrzymać. Tymczasem zlecono już zmianę szyldów i pieczątek. Jeśli decyzja o likwidacji oddziału zostanie utrzymana, oddział ZUS w Chełmie zacznie funkcjonować jako inspektorat od pierwszego stycznia.