Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Deckert przeprasza

Wypowiedziałem słowa niepotrzebne - napisał w oświadczeniu wydanym po naszym artykule Mariusz Deckert, oskarżony o korupcję szef kancelarii prezydenta Lublina. W środę w tekście \"Ratusz pokazał swój język” opisaliśmy, co znajduje się w aktach sprawy Deckerta. Jest on oskarżony o złożenie korupcyjnej propozycji prawicowemu działaczowi Arkadiuszowi Robaczewskiemu. Deckert w swoich wyjaśnieniach nazywa radnego miejskiego LPR Mieczysława Rybę \"kretynem”, a Robaczewskiego \"alkoholikiem i intrygantem”. A dla swojej partyjnej przełożonej poseł Elżbiety Kruk zachował epitet \"emocjonalnie rozchwiana”. Deckert wystosował wczoraj oficjalne oświadczenie. \"Za styl mojego postępowania chciałbym przeprosić zarówno Pana Arkadiusza Robaczewskiego, jak i wszystkie inne osoby, które poprzez moje zachowanie wzięły udział w postępowaniu prokuratorskim, będąc w sytuacji nie tylko niezręcznej i kłopotliwej, ale również stając się uczestnikami swego rodzaju gry, w której nigdy nie chciały uczestniczyć” - pisze Deckert. Oskarżony twierdzi, że obraźliwe słowa wypowiedział pod wpływem emocji: \"(...) w sposób bezrefleksyjny, kierowany poczuciem zagrożenia wypowiedziałem słowa niepotrzebne, a w konsekwencji przyjąłem linię obrony, która była złym rozwiązaniem - a być może rozwiązaniem najgorszym z możliwych”. •

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama