Uczeń uskrzydlony

Dyrektor mówi, że powody stworzenia nowego kierunku były dwa: po pierwsze, bogate tradycje lotnicze Świdnika, a po drugie, powstanie takiej klasy w Poznaniu. Obie szkoły: świdnicka i poznańska będą ze sobą współpracowały. W ramach tej umowy uczniowie ze Świdnika będą korzystali z lotniska 31 Bazy Lotniczej w Poznaniu i symulatorów samolotów F-16. Pomysł dyrektora Białowąsa poparli też przedstawiciele firm lotniczych: Aeroklubu Świdnickiego, Lotniczego Przedsiębiorstwa Usługowego „Heliseco” oraz przewoźnika cargo „Exin”, które włączyły się w finansowanie przedsięwzięcia. Przed kandydatami do klasy lotniczej postawiono wysoką poprzeczkę: muszą mieć przynajmniej średnią 4,0 na świadectwie z klasy V (na dodatek bez trójek i z dobrą ocena z zachowania), a do tego wymagane są oceny bardzo dobre z matematyki, angielskiego i wychowania fizycznego. Do tego konieczny jest bardzo dobry stan zdrowia. Uczniowie klasy lotniczej będą mieli rozszerzony program z matematyki i angielskiego, a przez dwie godziny w tygodniu będą zgłębiali technikę i mechanikę lotu, nawigację, meteorologię i historię lotnictwa. W planach są także obozy lotnicze z m.in. nauką skoków na spadochronie. O przyjęcie do klasy lotniczej mogą się starać zarówno chłopcy, jak i dziewczęta.