Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

CBA weszło do Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości

Pracownik samorządowej agencji, były współpracownik europosła i przedsiębiorca. To tylko niektóre osoby podejrzane o korupcję w związku z przyznawaniem unijnych dotacji. Zatrzymali ich agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego
CBA weszło do Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości
Do zatrzymań doszło w ubiegłym tygodniu, śledczy poinformowali o tym we wtorek. Zatrzymania to wynik śledztwa prowadzonego wspólnie przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Zamościu. W ręce agentów wpadły cztery osoby. Dwie z Lublina, oraz po jednej z Chełma i Zamościa.

- Wszyscy usłyszeli zarzuty korupcyjne, związane z pozyskiwaniem dotacji dla firm z jednej z lubelskich instytucji samorządowych - mówi Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu. - Zatrzymani złożyli wyjaśnienia. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.

Cała czwórka ma zakaz opuszczania kraju, połączony z odebraniem paszportów. Śledczy nie ujawniają, czy ktoś z zatrzymanych przyznał się do winy. W planie są bowiem kolejne przesłuchania.

- Na tym etapie śledztwa nie mogę zdradzić żadnych dodatkowych szczegółów - kwituje prokurator Sitarz.

Śledczy nie ujawniają dokładnej treści zarzutów. Wiadomo jednak, że korupcja miała wiązać się z dotacjami udzielanymi przez Lubelską Agencję Wspierania Przedsiębiorczości. Pieczę nad tą instytucją sprawuje samorząd województwa lubelskiego.

- Zostaliśmy poinformowani o zatrzymaniu dwóch pracowników LAWP - przyznaje Beata Górka, rzecznik marszałka województwa. - Jeden z nich to osoba od dwóch lat przebywająca na bezpłatnym urlopie. Mężczyzna ten złożył już wniosek o rozwiązanie umowy z LAWP. Wobec drugiego prokuratura wystosowała do nas pismo o konieczności zawieszenia go w obowiązkach pracowniczych.

Zabezpieczono stanowiska pracy i stosowną dokumentację. Póki co nie ma jednak mowy o przeprowadzaniu dodatkowych kontroli w LAWP. - Nie znamy dokładnej treści zarzutów, ani statusu zatrzymanych - dodaje Beata Górka. - Jeśli zostaną formalnie oskarżeni, będzie można podjąć decyzję o zawieszeniu ich w obowiązkach.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, jeden z zatrzymanych, urlopowany pracownik LAWP, był kierownikiem biura jednego z europosłów. Wśród podejrzanych o korupcję jest również zamojski przedsiębiorca z branży medialnej.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama