Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Miasto chce przejąć zaniedbany dworzec w Kraśniku. W końcu będzie remont

Miasto chce przejąć dworzec PKP. W planach jest remont zamkniętego obecnie budynku, tak by mogli z niego korzystać podróżni
Miasto chce przejąć zaniedbany dworzec w Kraśniku. W końcu będzie remont
Dworzec PKP i jego otoczenie jest najbardziej zaniedbanym miejscem w Kraśniku - mówi Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika.

- Chcielibyśmy aby ten dworzec służył mieszkańcom, a nie popadał w ruinę. Sami chcielibyśmy o to miejsce zadbać. Już kiedyś mieliśmy taką sytuację, że przy przystanku MPK chcieliśmy postawić wiatę, bo jak przyjedzie pociąg to podróżni nie mają poczekalni, więc kiedy pada śnieg czy deszcz nie mają się gdzie ukryć. Wtedy PKP zażądało od nas miesięcznej dzierżawy. Efekt sprawy był taki, że przystanek MPK został przeniesiony w inne miejsce, na teren należący do miasta.

Dlatego teraz urzędnicy z magistratu chcą aby m.in. dworzec PKP był w ich zarządzie. W sprawie przejęcia tego terenu rozpoczęli już rozmowy z PKP. Dotyczą zarówno dworca PKP, jak też placu przed tym budynkiem oraz ul. Towarowej.

- Ona również należy do PKP, a tę ulicę również chcielibyśmy wyremontować - wskazuje burmistrz Kraśnika.

- Nieruchomości te są jednak na dużej działce, której w całości nie chcemy przejmować. Dlatego konieczne są zmiany - wyjaśnia Katarzyna Piecyk, kierownik Referatu Gospodarki Gruntami Urzędu Miasta w Kraśniku.

- Planujemy przekazanie dworca w Kraśniku na rzecz samorządu, jednak wcześniej konieczne jest przeprowadzenie podziałów geodezyjnych - Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP. - Rozpoczęliśmy już działania w tym kierunku. Na spotkaniu z gminą przedstawiliśmy propozycję przekazania obiektu. Obecnie oczekujemy na stanowisko samorządu w tej sprawie.

Jeszcze w tym miesiącu ma się odbyć spotkanie urzędników i przedstawicieli PKP. - Jesteśmy umówieni na oglądanie tych nieruchomości. Data dzienna nie została jeszcze ustalona - dodaje Katarzyna Piecyk.

Obecnie dworzec PKP w Kraśniku jest zamknięty. - Mieszkańcy korzystają jedynie ze stacji kolejowej. Nie jest czynna poczekalnia. Ale w takim miejscu musi być toaleta, dlatego ustaliliśmy w pobliżu Toi-Toi-a - tłumaczy kierująca Referatem Gospodarki Gruntami. I dodaje: Wstępnie ustaliliśmy, że miejsce to będzie dalej służyć mieszkańcom jako dworzec PKP. Nadal pozostaną też mieszkania na pierwszej kondygnacji, do których prowadzi oddzielne wejście.

Urzędnicy nie ukrywają, że jeśli udałoby się miastu przejąć od PKP ten teren to konieczny będzie remont budynku dworca. Jak duży? - Tego na razie nie wiemy - ucina Piecyk. - Wcześniej musimy zobaczyć ten budynek aby ocenić w jakim znajduje się on stanie technicznym.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama