Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Avia rozstrzelała Gwardię

Miłą niespodziankę sprawili sobie i kibicom siatkarze świdnickiej Avii.
\"Żółto-niebiescy” po raz drugi znowu 3:1, wygrali ze spadkowiczem z PLS Gwardią Wrocław. Powody do specjalnej radości ma przyjmujący Avii Marcin Jarosz, który zagrał przeciwko swojemu ojcu Maciejowi, trenerowi Gwardii. To miało być święto dla popularnego \"Jaroszka”, który od kilku dni jest szczęśliwym ojcem małej Igi. Drużyna trenera Sławomira Czarneckiego nie była faworytem tego meczu, a jednak zeszła z parkietu jako zwycięzca. Kibice obawiali się wyprawy na Dolny Śląsk, po niezbyt imponującej wygranej w Spale. Do tego jeszcze w lepszej sytuacji byli wrocławianie, którzy na Avię szykowali się po triumfalnym (zwycięstwo 3:2) powrocie z Poznania. Od początku spotkania to świdniczanie lepiej serwowali. - Odrzuciliśmy rywala od siatki - mówi szczęśliwy Marcin Jarosz. - W tej hali trudno się serwuje. Raz nawet zahaczyłem piłką o znajdujące się za polem zagrywki filary. Ojciec nie był zbytnio zadowolony z naszej wygranej, ale taki jest sport. Dzwonił jednak po spotkaniu z gratulacjami dla mnie i zespołu. Potwierdziło się, że z mocniejszymi przeciwnikami gramy zdecydowanie lepiej niż ze słabszymi. Problem tkwi gdzieś w naszych głowach i sami musimy sobie z nim poradzić. W całym spotkanie świdniczanie zagrali osiem asów serwisowych. Po dwa punkty w taki sposób zdobywali Wojciech Pawłowski, Marcin Jarosz, Jakub Guz. Ten pierwszy był momentami nie do zatrzymania przez blok gospodarzy. W pierwszej partii świdniczanie wygrywali już 16:13 i dzięki serwisowi i atakom zdobyli sześć punktów pod rząd. Kluczowy okazał się drugi set. Zespoły poszły na ostrą wymianę ataków, w wyniku której goście przegrywali już 21:23. Kolejne cztery punkty zdobywała już Avia po silnej zagrywce i dobrych atakach. - \"Dzień konia” miał Wojtek Pawłowski, który brylował w zagrywce i ataku - cieszy się trener Czarnecki. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, możemy tylko żałować strat punktowych w spotkaniach ze słabszymi w naszej lidze. SKŁADY Gwardia: Olejniczak, Wilk, Karpiński, Dutkiewicz, Krupnik, Terlecki, Drzyzga (libero) oraz Marciniak, Jarząbski, Chadała. Avia: Gorzkiewicz, Jarosz, Pawłowski, Komorowski, Węgrzyn, Guz, Kowalski (libero) oraz Żurek, Bogusz, Górski, Szumielewicz. Sędziowali: Andrzej Kobienia (Opole), Sebastian Ogermann (Kędzierzyn-Koźle). Widzów: 400.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama