Chełm liczy na 1 mln zł dofinansowania

Agata Fisz, prezydent Chełma, wystąpiła do niego o milion złotych dofinansowania. - Jeśli dostaniemy pieniądze i z własnych środków dodamy do tego jeszcze 900 tys. zł to jest szansa, że Ministerstwo Infrastruktury dołoży nam drugie tyle z budżetowych rezerw państwa - mówi Henryk Gołębiowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miasta Chełm. - W sumie mielibyśmy dokładnie tyle pieniędzy, ile potrzeba na wyremontowanie wiaduktu. Sprzyjającą okolicznością jest to, że na wniosek wspólnej komisji rządu i samorządu terytorialnego właśnie zadania związane z remontami mostów i wiaduktów mają mieć pierwszeństwo. - W ten sposób rząd chce zrekompensować miastom powiatowym to, że przekazał im drogi wojewódzkie i krajowe, a na ich utrzymanie nie dał wystarczającej ilości pieniędzy - dodaje Gołębiowski. Dla Chełma to dobra wiadomość, bo z uwagi na stan techniczny wiadukt może zostać zamknięty. A taka decyzja automatycznie sparaliżowałaby komunikację w mieście. O tym, że wiadukt prosi się o remont, wiadomo już od kilku lat. Taką potrzebę potwierdzili też eksperci. Na podstawie ich opinii miasto zleciło opracowanie dokumentacji. Już jest gotowa i wynika z niej, że planowane przedsięwzięcie pochłonie około 4 mln zł. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to niewykluczone, że kilkumiesięczny remont kapitalny rozpocznie się może nawet już tego lata. Zanim to nastąpi Zarząd Dróg Miejskich ma przygotować różne warianty objazdów. O tym, jak bardzo wiadukt jest potrzebny, może świadczyć chociażby sytuacja, jaka się wytworzyła po karambolu kilku samochodów. Natychmiast na ulicach Rejowieckiej, Al. Przyjaźni, Armii Krajowej i Lubelskiej utworzyły się gigantyczne korki. Dlatego dla Chełma i jego mieszkańców sprawna i szybka modernizacja wiaduktu to absolutny priorytet. Jakby nie patrzeć kierowców czekają ciężkie terminy. Na szczęście w znacznie lepszym stanie jest drugi chełmski wiadukt na Al. Przyjaźni. Zdaniem drogowców, wymaga on jedynie kosmetycznych zabiegów i poprawy nawierzchni. Pierwotnie, w ramach jednego zadania, miasto chciało wyremontowac wiadukt i zmodernizować prowadzącą do niego ul. Armii Krajowej. Teraz mają to być dwa niezależne przedsięwzięcia finansowane z różnych źródeł. Z opinii ekspertów i sporządzonej przez nich dokumentacji wiaduktu wynika, że należy wymienić wszystkie 13 dylatacji, czyli urządzeń konstrukcyjnych, łączących płyty pomostu na podporach. Spośród nich osiem zostanie wymienionych z bitumicznych na stalowe. Pochodną tych rozwiązań ma być lepsza i trwalsza nawierzchnia. Dotychczasowa urąga współczesnym standardom w budownictwie drogowym.