Araby sportu się nie boją

Nie zabraknie konkurencji sportowych m.in. ujeżdżania i skoków. Ale mistrzostwa to również klasy kostiumowe oraz rekreacyjne. - Chodzi o popularyzuję wierzchowego użytkowania koni arabskich - mówi Marek Trela, prezes janowskiej stadniny. Czyli nie tylko hodowla, ale również sport. - Doskonale się do tego nadają. Na pewno nie mogą konkurować z najlepszymi, ale np. w długodystansowych rajdach nie mają sobie równych - podkreśla Trela.

Mistrzostwa mają wysoką rangę, bo odbywają się pod egidą ECAHO, czyli Europejskiej Organizacji Hodowców Koni Arabskich. - Zadbaliśmy o jak największą liczbę dyscyplin, tak by pokazać możliwości arabów - dodaje prezes stadniny. W programie są konkurencje z cyklu "All Around Western”. - Jazda westernowa jest bardzo widowiskowa i mocno się rozwija. Widać to już w Europie, w Polsce jeszcze raczkuje - przyznaje Trela.

W Janowie Podlaskim prezentować się będą również klasy kostiumowe, m.in. araby w polskich kostiumach historycznych. - To ważne, by konie arabskie, które nie znajdują miejsca w hodowli, były wykorzystywane w inny sposób. Wtedy rynek będzie się rozwijał -zaznacza prezes stadniny. Wstęp na trybuny jest wolny. Zawody rozpoczynają się już o godz. 7.00, a niedzielę o godz. 8.00.

A w sierpniu Pride of Poland

Mistrzostwa to jednak dopiero przedsmak sierpniowych Dni Konia Arabskiego (15-19 sierpnia). Do najstarszej państwowej stadniny koni w Janowie Podlaskim zjadą światowi hodowcy i miłośnicy arabów. Kulminacją kilkudniowej imprezy będzie niedzielna (17 sierpnia, godz.17.00) aukcja Pride of Poland. W tym roku na 45. aukcję wystawionych będzie 28 klaczy.