Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: SPR zagra dwa mecze w dwa dni

Dwa spotkania w dwa dni. Ekspresowe tempo rozgrywania spotkań to nic nowego dla piłkarek ręcznych lubelskiego SPR, które w sobotę zaprezentują się przed warszawską publicznością. W poniedziałek SPR Asseco B.S zagra na Globusie z akademiczkami z Koszalina. Oba spotkania rozpoczną się o godz.18. AZS AWF Warszawa jest tegorocznym beniaminkiem, ale na ekstraligowych parkietach poczyna sobie obcesowo. Napędził niezłego stracha wyżej notowanej Piotrcovii i udanie zaprezentował się na parkiecie Zgody, ale... nie oszukujmy się, w konfrontacji z mistrzyniami Polski akademiczki nie będą odgrywały głównych ról. W szeregach warszawianek występują piłkarki doskonale znane nad Bystrzycą: bramkarka Iwona Pabich czy była skrzydłowa TPR Lublin i dziennikarka TVP Sport Sylwia Marczuk. Wśród akademiczek nie powinno zabraknąć piłkarek, które występowały już w reprezentacjach młodzieżowych: Pauliny Walkiewicz, Natalii Świderskiej i Darii Wasilewskiej. - W tym meczu możemy wrzucić drugi bieg. Trenujemy ciężko i dziewczyny maja prawo wyglądać słabiej. Nie oznacza to jednak, że myślimy o porażce, absolutnie - mówi trener Edward Jankowski. Lublinianki będą miały bardzo mało czasu na odpoczynek, ponieważ już w poniedziałek, zagrają kolejne spotkanie ligowe z Politechniką Koszalin. W obu spotkaniach zabraknie jeszcze Moniki Marzec i Izabeli Puchacz.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama