Nowy komendant świdnickiej policji

– Spędziłem w tej komendzie 16 miesięcy, dokładnie 503 dni. Mamy na swoim koncie sukcesy, m.in. rozbiliśmy grupę samochodową z Lublina. Ale zostawiam też sporo pracy dla mojego następcy – mówił Zbigniew Jankowski, który jest już komendantem w Rykach. Na pożegnanie dostał od władz miasta spinki w kształcie samolotu, a od starosty album o historii lotnictwa. – Chcieliśmy, by komendanci pracowali bliżej swoich domów. Żeby pracując, nie zastanawiali się o której dziś wrócą do swojej rodziny – wyjaśniał Dariusz Działo, komendant wojewódzki policji w Lublinie. Nowy szef świdnickiej policji będzie do pracy dojeżdżał z Lublina. Do tej pory droga do Janowa zabierała mu ponad 70 km. – Statystyki to ważna rzecz, ale najważniejszy jest obywatel, bo to dla niego pracujemy – mówił Bogumił Polikarski. Tu w powiecie są problemy, ale nie zabraknie mi determinacji, by doprowadzić komendę do takiego stanu, żeby nie była wytykana w mediach (chodzi o głośną sprawę pobicia przez policjantów bezdomnego – przyp. red.). Miejsce Polikarskiego w Janowie zajął Ryszard Piłat, dotychczasowy szef policji z Opola Lubelskiego. Tam od dziś nowym komendantem jest Marek Wrona z Centralnego Biura Śledczego. Natomiast komendę w Radzyniu Podlaskim objął Marek Kowalczyk z Ryk. (mm)