Firma z Konopnicy pod Lublinem stawia na roboty. "Już niedługo naszych gości będzie witał robot"

Brawo! Oby więcej takich ludzi i takich firm!

Niech jeszcze powiedzą ze inzynierom programującym te roboty placą tyle ile zarabiają racownicy lepszego marketu. W dodatku wiele innych dziwnych systemow rozliczeń i ciągła praca w nadgodzinach. Typowi Janusze biznesu w firmie na lubelszczyźnie.

Osoba z recepcji wynocha! Barman/barmanka wynocha! Magazynier wynocha! Operator koparki wynocha! Spedytor wynocha! Sprzedawca w sklepie wynocha! Taksówkarz wynocha! Nauczyciel wynocha! Cieszy was taka wizja???? Mnie nie.

Rozumiem że pani z recepcji pokazaliscie drzwi.

Zadzwońcie do Banasia z tym "sukcesem"

ZIELONA WYSPA TuSSka ?

biblijna przepowiednia -------------> google : " 8 przyszłych rzeczy które będą poprzedzać prawdziwe znamię bestii - antychrysta "

Pieszczochy PiCu sami też pic na wodę foto montaż. To taki serial o milionie aut elektrycznych tzw premiera morawieckiego. Bla bla bla.

świat idzie naprzód to i roboty się pojawiają częściej. Kiedyś nie było tv, telefonów, internetów. Technologia w ciągu ostatnich dwóch dekad rozwinęła się ogromnie. Kto wie co będzie za kolejne dwie? Pytaniem jest kiedy tą technologią zajmie się ZUS ;) Przecież to też jakiś pracownik.

Jakiś kiepski z niego inżynier, skoro tak mało zarabia!! Szukać lepiej płatnej pracy w informatyce, albo do marketu. Do kogo te żale?

Ciekawe komu będą sprzedawać swoje produkty jak ludzi zastąpią roboty i nie będzie gdzie zarobić. Dopiero wtedy będą się cieszyć swoimi sukcesami. Masakra

Ja pierdzielę, czytam komentarze wylewające syf na ciężko pracujących, fajnych i  uczciwych ludzi, którzy zdecydowali się rozwijać biznes na wschodniej ścianie Polski. Znam ich osobiście i większość komentarzy/ocen jest - kulturalnie mówiąc - po prostu nieadekwatna do rzeczywistości.  No cóż, komentując każdy niejako dzieli się tym, kim jest...ja serdecznie pozdrawiam czytających...

Bo u nas tak już jest: jak ktoś ma pomysł i determinację, by go zrealizować, to nie ma bata, zawsze znajdzie się grupa malkontentów, którzy sami do niczego w życiu nie doszli i z upodobaniem obrzucają innych błotem. Byłam w tej firmie. I tak się składa, że ci ludzie oprócz pasji mają również ogromną wrażliwość na potrzeby innych. Szacunek Panowie. Za to, co robicie i jak robicie. A na frustratów nie ma rady. Ale też nie ma powodu, by się nimi przejmować.