Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kiełki jako antidotum na świąteczne przejedzenie

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 14 grudnia 2018 r. o 19:39 Powrót do artykułu
Niemcy się tymi kiełkami kilka lat temu zajadali, aż im się uszy trzęsły. Pamiętacie jak ponad setka osob tam zmarła? Przeważnie dzieci i osoby starsze. Szukano wszędzie winnych, a to pomidory z Holandii, czy ogórki z Hiszpanii. I polskim produktom też się oberwało. Zmalał import. Ostatecznie dotarli do źrodla problemu. Do wyżej wymienionych kiełek. Innymi słowy zamiast jeść zdrowo, wcinali gnój z pola i to dosłownie. Tak zdrowe są kiełki. Bezpieczniej jest jeść rybę fugu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli jeść kiełki, to najlepiej własnoręcznie wychodowane. Kupiłam fajną, zgrabną kiełkownicę ***s://terapiasokami.pl/kielkownica-1-sloik-bavicchi i robię sobie kiełki i jem na śniadanie. Nasiona kupuję ekologiczne. Mam pewność i gwarancję jakości. Zresztą dobre zdrowie jest tego potwierdzeniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...