A podobno Polacy to taki tolerancyjny i bogobojny naród...A tu okazuje się że to tylko na pokaz...
|
|
Pracuję w jednym z urzędów wojewódzkich w tym wydziale i to nie do końca jest tak, że dokumenty giną. One do kogoś trafiają, ale przez nawał poczty mogą leżeć i nigdy się nie "odnaleźć" tam gdzie powinny być. Głównym problemem jest słabe opisanie Ivanów Szewczenków jest już w Polsce kilkuset, a cudzoziemcy najczęściej dokumenty opisują tylko imieniem i nazwiskiem, nie daj Boże jeszcze w spolszczonej wersji czyli inaczej niż w oficjalnych dokumentach. A to co pracownicy mówią między sobą to mówią między sobą, tu akurat była pracownica bardzo nie ładnie się zachowuje, bo wtedy pewnie śmiała się razem z nimi gdy ich nazywali "dziadami" a teraz to taka porządna.
|
|
Jak Pani jest zŁotwy to nie jest jej potrzebne zezwolenie ktoś tu kręci
|
|
Jest bardzo dużo niedopowiedzeń w reportażu, chociaż by kto jakie ma obywatelstwo. Pani z Łotwy jak skończyła polską szkołę to też nie potrzebuje zezwolenia na pracę i dziwi mnie, że skoro mieszka od 14 rż nie starała się o pobyt stały. Coś tu śmierdzi. Tak samo z facetem z Dagestanu (Rosja), to rodzinę mógł porzucić i oni tam są bezpieczni jak w rodzinie mieli takiego bojownika? Czy może rodzina się go wyrzekła?
|
|
PIS/PO po cichu ściągają do Polski miliony ukrainców, czeczeńców, hindusów, arabów, afrykańczyków, żydów. Polaków "zachęca" się do wyjazdu na zachód. Trwa swoista podmiana społeczeństwa na beznarodowe multikulti - wtedy łatwiej im kraść, zmieniać ustawy, przejmować surowce, itd.
|
|
Nie ma takiego urzędu jak Mazowiecki Urzad do Spraw Cudzoziemców. W materiale filmowym też są przekłamania. Pokazują organ nadzorujący Wojewodę w przedmiotowym zakresie. Ten artykuł to totalna ściema.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|