Sejm potępił wypowiedzi władz Rosji. Chodzi o wybuch II wojny światowej

Kreml moskiewski "zatrząsł się w posadach" i wywieszono tam białą flagę ... . Można było zareagować asertywnie i zarazem w sposób wolny od "zaogniania sytuacji" - wybrano inny sposób.

• Kiedy Sejm potępi:

1. Zajęcia czeskiej częścio Śląska Cieszyńskiego (czyli Zaolzia) "po Monachium" - bez konsultacji z Władzami Czechosłowacji, a faktycznie za przyzwoleniem III Rzeszy Niemieckiej?
2. Ucieczkę ówczesnych Władz Polski we wrześniu 1939 - władz zabierających ze sobą państwowe rezerwy złota oraz zostawiających Naród na pastwę losu (nie tylko na łaskę i niełaskę innych państw oraz ich funkcjonariuszy, bo w czasie wojny jest o wiele więcej zagrożeń)?
3. Niemalże bezczynność Armii Krajowej podczas mordowania wielu tysięcy Polaków na Kresach Wschodnich (w tym na terenach aktualnie do Polski należących) - ten oczywisty akt zdrady wobec Narodu był szczególnie wyraźny w początkowym okresie tak zwanej rzezi wołyńskiej?
4. Skazanie na śmierć setek tysięcy ludzi w Warszawie przez politycznych kunktatorów, którzy wywołali Powstanie Warszawskie oraz nie zatrzymali go w czasie dokonywania Rzezi Woli (gdy w ciągu paru dni sily niemieckie i z nimi współpracujące) wymordowały kilkadziesiąt tysięcy ludzi?

• Kiedy Sejm potępi:

[ol] [...][/ol]

Japolan a ty czytałeś może coś o tym, że to Czesi korzytsając z zaangażowania Polski na Wschodzie w 1919 r. zaatakowali zbrojnie etnicznie i historycznie polskie Zaolzie i zajęli je siłą popełniając przy tym zbrodnie wojenne . W 1938 r Polacy korzystajac z okazji tylko Zaolzie odebrała. Powinna twoim zdaniem zostawić je Niemcom tak jak tchórze Czesi zostawili Niemcom cały swój kraj.? oże moment był ze względów politycznych nienajlepiej wybrany ale porównaj postawę Polski z postawą Francji i Anglii , które za cenę spokoju zgodziły się na aneksję całej Czechosłowacji..   W twojej wypowiedzi wynika wprost, że pojęcie prawdy historycznej i patriotyzmu jest ci zupełnie obce natomiast twoja wypowiedźć pachnie i to mocno komunistyczną propagandą. Indoktrynacja za czasow komuny widocznie zrobiła swoje ... To ty powinieneś przeprosić Polaków z Zaolzia za takie głupie pomysły

[ul] [li]Kolejne propagandowe bzdury![/li] [li]Choć prawdopodobnie jeszcze sporo powinienem się dowiedzieć, to poznałem sporo wiadomości o bardzo przykrych okolicznościach z zakresu relacji polsko - czeskich (czesko - polskich). Chyba najtragiczniejsze były zbrodnie - i to być może dosłownie sąsiedzkie - których ofiarami padli polscy mężczyźni (czytałem o zamordowaniu pewnej liczby mężczyzn, ale liczby teraz nie pamiętam). Republika Czechosłowacka byłe też państwem, które w czasie wojny polsko - radzieckiej zabraniało transportowania przez jej terytorium broni do Polski.[/li] [li]Niestety, pojęcie "Polacy z Zaolzia" staje się coraz bardziej hasłem (być może nawet propagandowym) - coraz mniejszy odsetek tamtejszej ludności deklaruje narodowość polską oraz kieruje swe dzieci do szkół "polskich" (a chyba przynajmniej dwie takie szkoły są w samym Cieszynie). W jakimś stopniu, "polskie" szkoły na pograniczu Republiki Czeskiej z Polską są "ratowane" (a przynajmniej wzmacniane) uczniami z Polski - część rodziców z przygranicznych rejonów Polski zauważyła upadek poziomu (szczególnie wychowawczego) szkół w Polsce i posyła swe dzieci do szkół "po drugiej stronie Olzy".[/li] [li]O słabości organizacyjnej Polaków na Śląsku Ostrawsko - Karwińsko - Cieszyńskim może świadczyć sam wygląd Domu Polskiego w Ostrawie (jego wygląd przed ponad 10 miesiącami zasmucił mnie). Przydałaby się rozsądna akcja wsparcia ze strony Władz Polski - moim zdaniem, byłoby to znacznie sensowniejsze od trwonienia pieniędzy na (niektóre) projekty Polskiej Fundacji Narodowej.[/li] [li]Jakże często językiem polskim na ulicach Ostrawy i Karwiny oraz w jeżdżących na tamtym terenie pociągach posługują się dojeżdżający z Polski do pracy pracownicy (w tym górnicy); chyba rzadziej językiem polskim posługują się otwarcie "czescy Polacy - zwłaszcza w bliskim "pasie przygranicznym". Odniosłem wrażenie, że bardziej na południe (np. we Frydku) język polski na ulicy można usłyszeć znacznie częściej, niż w Czeskim Cieszynie (tam nawet w hotelu "Piast" trudno spotkać obsługę polskojęzyczną).[/li] [li]Czesi mieli prawo wybrać sposób reakcji na ekspansję III Rzeszy Niemieckiej. Za to setki tysięcy mieszkańców Warszawy polityczni kunktatorzy (z różnych państw, stron i "obozów" politycznych) pozbawili możności decydowania o tym, czy chcą żyć, czy chcą umrzeć (jakże często wskutek bestialskich działań).[/li] [li]Żołnierze polskiej "Armii Poznań" (w 1939 r.) także zostali zdradzeni przez swego dowódcę, ktróry faktycznie dezerterował, bo przestraszył się tego, że jego podkomendni sprawnie prą na zachód - być może do Berlina by nie dotarli, ale bez dowódcy wkradł się chaos (zwłaszcza decyzyjny) i udało się im osiągnąć o wiele mniej, niż byłoby możliwe, gdyby dowódca wywiązał się ze swych obowiązków.[/li] [li]Obrońcy Westerplatte zostali pozbawieni wsparcia ze strony polskich okrętów wojennych. Jakimś "dziwnym trafem" atakujący Westerplatte niemiecki pancernik nie był atakowany przez polskie okręty podwodne. Nie mogły go atakować, ponieważ przed 1 sierpnia 1939 r. wydano rozkaz ich wypłynięcia z portów (i prawdopodobnie z Bałtyku).[/li] [li]Władze II Rzeczywpospolitej nie tylko skompromitowały się w obliczu zbliżającej się oraz rozpoczętej wojny, ale nawet s... z Kraju, zostawiając w nim miliony Polaków oraz innych polskich obywateli.[/li] [li]Wpierw proszę poznać historię, a dopiero później stawiać żądania - i to jawnie (bo anonimowo to byle zbir jest w stanie działać)![/li] [/ul]