Pracowałam dobrze i uczciwie w GZE S.A. gdzie inwestorem strategicznym jest i był Vattenfall. Najpierw pracodawca doprowadził mnie do utraty zdrowia., a potem wyrzucił mnie z pracy jak œmiecia na bruk wypowiadajšc umowę o pracę bo optymalizował koszty zatrudnienia chociaż objęta byłam gwarancjami zatrudnienia. Umieram teraz powoli - cišgle choruję, nie mam za co wykupić lekarstw. Tonę w długach. Brakuje mi pieniędzy nawet na chleb, a INWESTOR STRATEGICZNY VATTENFALL MNOŻY ZYSKI - cišgle podnosizšc ceny energii elektrycznej. Nie pozostanie mi nic innego jak siedzieć w domu po ciemku. I to ma być ta œwietlana prywatyzacja?? Dla kogo?? Dla byłego pracownika Polskiej Energetyki!!! Pozostanie mi tylko powiesiœ się na haku rzeŸniczym. Vattenfall i tak zawsze jest i będzie górš!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz