Wioska zamieniła się w "cmentarzysko" samochodów. Przez nowe przepisy

Gdyby tak było jak jest napisane w artykule,auta zostały by sprzedane na złom w punktach skupu.Zawsze to jakiś grosz.Stoją na terenie czyichś posesji w Polsce bo albo właściciel je sukcesywnie rozbiera i co wartościowsze wywozi na Ukrainę. Bo mu się nie opłaca płacić cła i akcyzy (około 3tys dolarów) A niektóre nie mają tablic bo właściciel stoi w długiej kolejce do wyrejestrowania auta w polskim wydziale komunikacji.Zarejestrowanych pojazdów na Ukrainie na współwłaściciela Polaka jest około 5milionów a 1 wydział komunikacji dziennie wyrejestrowuje około 30szt Skumulowały się te auta w Polsce bo na terenie Ukrainy już teraz nie wolno obywatelowi tego kraju jeździć innym autem niż jego obywatelstwo.Czyli koniec z rejestrowaniem aut Ukraińskiemu obywatelowi na współwłaściciela Polaka.Wszystkie te pojazdy muszą być wwiezione na teren Polski,wyrejestrowane w wydziale komunikacji i ponownie zarejestrowane już na samego Ukraińca na czerwone blachy tzw.próbne.Wywiezione z powrotem na teren Ukrainy i tam oclone i dopiero wtedy zarejestrowane.

Romowie zatem mają raj

Zobaczycie te przepisy kiedyś ludzi zeżrą bo tak są żarłoczne.

Już nawet biedniejsza Ukraina nie wpuszcza tego szrotu. A Polsce będę one jeszcze jeździć 15 lat.

Zapraszam do Dołhobyczowa jest pięknie......cuda motoryzacji....

"Stało się to po tym, jak Ukraina wprowadziła nowe opłaty za import zagranicznych samochodów. Wielu Ukraińców zdecydowało się z tego względu porzucić swoje samochody, gdyż nie opłacało im się płacić podwyższonej stawki celnej." .... to Ukraińcy nie mogli gdzieś sprawdzić (np. w internecie) nowych stawek i przepisów z tym związanych. Kupowali na Zachodzie auta w ciemno i potem liczyli na zniżki na granicy u celników ?

To jest prosta sprawa te samochody pochodzą z przestępstwa przebite numery,skradzione itp itd. Ukraińcy to szumowiny krętacze i złodzieje. Gonić to ścierwo i nie pozwalać wjeżdżać do Polski !!!!!

Jestscie w błędzie niektórzy , bo te auta miały zawsze dwóch właścicieli Ukrainca i Polaka lub Słowaka , jeden Polak w Przemyślu był współpracownikiem 3 tys aut , po wprowadzeniu przez Ukrainę nowych przepisów , auta zostały wyrejestrowane i część wjechała na Ukrainę bo przez 3 miesiące obniżone cło o 50 % lub te starsze zostawione na pastwę losu

Zapraszam do Dołhobyczowa jest pięknie......cuda motoryzacji....

 Zgadza się, po co szukać ukraińskich złomów na Słowacji. Wystarczy żeby pismaki d...pę ruszyli do Dołhobyczowa. Ukro-złom stoi gdzie popadnie. Parking przy Biedronce, parking przed pocztą, parking przed kościołem, parking przy bloku w pobliżu banku.