Z roku na rok jest coraz mniej Polaków. Naukowcy alarmują, że to niebezpieczny trend

a to po 500cet plus jednak nie ma płodności i urodzaju? Szok

I 500+ nie pomogło i nie pomoże !

Bo maciory za 500+ nie chcą już kopulować w celu produkcji bombelko-gowniakow ?? Dziwne, bo tyle co słyszałem o sukcesie 500+...

nie wiem czy 500+ do dobry pomysł ale przynajmniej obecny Polski rząd coś próbuję. A PO co zrobiło żeby rozwiązać problem niżu demograficznego? Podajcie chociaż jeden argument. Niż demograficzny jest niemalże w całej europie. Niemcy wymierają, tylko łatają dziury nierobami muzułmańskimi a gdyby nie ludzie europy środkowej i południowej to gospodarka nie istniałaby. Krytykujecie 500+, Niemcy również bo nie ma kto im szparagi zrywać ale przecież w Niemczech również dostaję się pieniążki za darmo na dziecko tzw. KinderGeld. Więc czemu nie skrytykujecie. Ba ciapak dostaję koło 700 euro za nic!!! Siedzę w Niemczech kilka lat bo muszę jakoś rodzinę utrzymać więc znam realia.

Tak naprawdę żadne ekstra pieniądze nic tu nie pomogą. To wszystko to wynik chęci wygodnego życia i zapewnienia sobie stabilnej kariery młodych Polaków, ale przedewszystkim Polek. Nowopowstałe wzorce kulturowe w latach 90 kiedy nastąpił krach z dzietnością, wskazują na większą edukację i stabilną karierę jako priorytet, a to osiąga się dopiero po 30, i nie ma już zbyt dużo czasu na zwiększenie rodziny. Dodatkowo dziecko to zrezygnowanie z własnych przyjemności na rzecz potomstwa, a młodzi ludzie są raczej wychowywani w duchu dogadzania samym sobie. Trzeba też zauważyć żeby utrzymać stabilną populację trzeba mieć MINIMUM 3 dzieci w tym jedną dziewczynkę (każda potencjalna matka). By naprawić naszą populację matki musiałyby mieć od 5-8 dzieci. Na dziś to niemożliwe, żadna młoda dziewczyna, po za pojedynczymi przypadkami, nawet o tym nie myśli. Wniosek bolesny, ale nieunikniony, czeka nas powolne (około 500 lat) wymieranie, genetycznego narodu Polskiego. Bo jacyś ludzie którzy utożsamiać z Polską będą ale na ile będą z nami związani krwią??

Bo maciory za 500+ nie chcą już kopulować w celu produkcji bombelko-gowniakow ?? Dziwne, bo tyle co słyszałem o sukcesie 500+...

 A po co od razu tak agresywnie? Jak można nazywać dzieci bombelko-gówniakami, też kiedyś byłeś dzieckiem...albo kobiety maciorami. Po co tyle jadu? Nie lubisz dzieci, spoko, masz takie prawo. Drażnią Cię kobiety w ciąży-luzik-mogą,ale dlaczego od razu obrażać? 

Za to lesbijki i geje, ci to dopiero będą płodzić, uratują nam kraj z niżu, na tęczy z nieba będą spadać dzieci prosto do łóżeczka

No jak to? To tyle kasy 500+ w błoto, przed wieprze wyrzucono? I wszystko na nic?

Bo maciory za 500+ nie chcą już kopulować w celu produkcji bombelko-gowniakow ?? Dziwne, bo tyle co słyszałem o sukcesie 500+...

A po co od razu tak agresywnie? Jak można nazywać dzieci bombelko-gówniakami, też kiedyś byłeś dzieckiem...albo kobiety maciorami. Po co tyle jadu? Nie lubisz dzieci, spoko, masz takie prawo. Drażnią Cię kobiety w ciąży-luzik-mogą,ale dlaczego od razu obrażać?

Bo mam dość tej patologii utrzymywanej z moich pieniędzy. Jakoś jak ja byłam w ciąży mogłam pracować do 8 miesiąca, nikt też mi nie płacił i nikt obcy mi nie pomagał. A obecne madki - daj, mnie się należy !!! Teraz to jest produkcja na ilość.

A my mamy 7 dzieci i opieka mi pomaga i 500+ na jedzenie, z jednej pensji ciezko, powinni podnieść 500+ do 1000,moze bysmy wtedy lepiej zyli

A ja nie rozumiem, po co ma nas być aż tak dużo? Nie jest sztuką napłodzić dzieci. Sztuką jest je wychować, wykształcić i zapewnić pracę. A ktoś, kto - jak w komentarzu powżej, być może tylko prowokacyjnym - ma siódemkę dzieci i czeka, że państwo, a więc my wszyscy, mu będziemy życie finansować, jest nieodpowiedzialny. Każdy powinien mieć tyle dzieci, żeby był w stanie je utrzymać bez pomocy państwa. Rodziny wielodzietne generalnie nie mają takich środków, ale z jakiegoś powodu (brak wiedzy?) mnożą się napotęgę ipotrem czekają na pomoc. Takie rodziny z reguły (nie zawsze, ale często) nie są w stanie zapewnić dzieciom wykształcenia wyższego, niż podstawowe, a powszechne od paru lat rozdawnictwo pieniędzy tylko buduje patologię. Nam nie trzeba uchodźców, my sobie ich sami hodujemy we własnym kraju z własnych współobywateli. Coraz więcej ludzi nie pracuje, tylko czeka na pomoc - a to 500+, a to wszelkiego rodzaju OPS-y. Wszystkim się wszystko należy, ale kto będzie na to wszystko pracował???

Każdy powinien mieć tyle dzieci, żeby był w stanie je utrzymać bez pomocy państwa. Dokładnie tak. Dlatego tak wielu ludzie dzieci nie ma. 70% nie ma zdolnośći kredytowej na mieszkanie. Jeśli chdzi o demografie, to trend się nie utrzyma tylko spadnie, bo wychodzimy z wyżu. Jeśli wejdzie pokolenie jeszcze bardziej egoistyczne i wygodne to będzie krach.  

500 dodać to nie jest program prodziecięcy to program kupowania głosów. A lud głupi, prosty, kościelny, wierzący w duchy, w duchy święte, niepokalane poczęcie, chodzenie po wodzie, zombi itd to i głosuje na 500 dodać.

.....jakoś wszyscy utyskują na różne rozwiązania socjalne, ale nie starają się rzetelnie spojrzeć na rzeczywistość. U nas najważniejsze osoby w państwie tryskają zaradnością w tworzeniu wielodzietnych rodzin i wskazywaniu właściwych kierunków rozwoju demograficznego kraju! Każda z tych osób ma nie mniej niż 4-5 dzieci i jest z tego dumna nawet, jeśli spotyka się z trudnościami związania końca z końcem!

Świadomi prokreacji ludzie widząc co się dzieje na ziemi, nie chcą skazywać swoje dzieci na pasmo udręki. Widocznie doświadczają w swoim życiu więcej bodźców negatywnych niż pozytywnych i decydują.

Wszystko zgodnie z planem zydomasońskiej agendy 2030 NWO. Następuje depopulacja, mieszanie ludności i wynarodowianie... Globalistyczne korporacje wszędzie mają swoje pacynki - banksterow i ministrow... oni wykonują ich plan. Pinokio tez nie jest z przypadku...

.....jakoś wszyscy utyskują na różne rozwiązania socjalne, ale nie starają się rzetelnie spojrzeć na rzeczywistość. U nas najważniejsze osoby w państwie tryskają zaradnością w tworzeniu wielodzietnych rodzin i wskazywaniu właściwych kierunków rozwoju demograficznego kraju! Każda z tych osób ma nie mniej niż 4-5 dzieci i jest z tego dumna nawet, jeśli spotyka się z trudnościami związania końca z końcem!

No to popatrzmy: Andrzej Duda - 1 dziecko. Jarosław Kaczyński - 0 dzieci. Elżbieta Witek - ciężko zgadnąć, bo nie ma na ten temat ani słowa na jej stronie, ani w Wikipedii. Tomasz Grodzki - 2 dzieci. I tylko Mateusz Morawiecki ma czwórkę. To tak w kwestii najważniejszych osób w państwie.

Bo maciory za 500+ nie chcą już kopulować w celu produkcji bombelko-gowniakow ?? Dziwne, bo tyle co słyszałem o sukcesie 500+...

A po co od razu tak agresywnie? Jak można nazywać dzieci bombelko-gówniakami, też kiedyś byłeś dzieckiem...albo kobiety maciorami. Po co tyle jadu? Nie lubisz dzieci, spoko, masz takie prawo. Drażnią Cię kobiety w ciąży-luzik-mogą,ale dlaczego od razu obrażać?

Bo mam dość tej patologii utrzymywanej z moich pieniędzy. Jakoś jak ja byłam w ciąży mogłam pracować do 8 miesiąca, nikt też mi nie płacił i nikt obcy mi nie pomagał. A obecne madki - daj, mnie się należy !!! Teraz to jest produkcja na ilość.

 W dalszym ciągu nie widzę powodów, żeby kogoś obrażać. Ja też pracowałam w ciązy. Teraz też pracuje, nie wyobrażam sobie, że miałabym siedzieć w domu po prostu dla zachcianki. I totalnie nie rozumiem kobiet, które rezygnują z pracy TYLKO dla 500+ . Ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy obrażania zwłaszcza dzieci...Wydaje mi się, że inteligentny człowiek potrafi inteligentnie dyskutować, a nie pluć jadem na lewno i prawo :) 

Polaków jest mnóstwo w GB, USA, zachodniej europie, po prostu nikt nie chce mieszkać w tym ***dołku, jak z folwarku zwierzęcego

Może gdyby usunąć feminazistki z sądów rodzinnych, to więcej mężczyzn decydowałoby się na dziecko? Bo obecnie w sprawach rozwodowych, w przypadku mężczyzny występuje domniemanie winy a to co mówi kobieta przyjmowane jest jako najświętsza prawda. Więc jeżeli rozwód, to niemal na pewno alimenty na dziecko i byłą żonę oraz brak kontaktów z dzieckiem. Tak więc wystarczy, że kobiecie coś odbije i może sobie bezkarnie żyć za cudze pieniądze. Mężczyźnie takie rozwiązanie się raczej nie opłaca.