"Pacjenci będą ewakuowani do innych jednostek". Lekarka o warunkach pracy

zdziwiony napisał:

2500 - 3500 zł brutto??  uważasz, że godzina poważnej operacji czy zabiegu kardiologicznego, które mogłyby Ci uratować życie jest warta kilkanaście złotych brutto? na tyle wyceniasz swoje życie i zdrowie? roboczogodzina u mechanika samochodowego to koszt rzędu kilkudziesięciu do 250 złotych...

 to jeżeli ja mam płacić za operację kilkanaście złotych to też powinnam zarabiać więcej aby mnei było za moją pracę stać na oplacenie tych kilkanaście złotych, każdy chce godnie zarabiać, także zlikwidować tak jak ktoś napisał te rady nadzorcze, zlikwidowac za darmo młodym zdrowym jak byk rodzicom 500+ i dać ludzim goidne wynagrodzenia za pracę, bo teraz w tym chjorym piopieprzonym kraju ludzie uczciwie pracujący klepią biedea rozmnażająca się patologia albo ci przy korycie m.in.  rady nadzorcze mają się dobrze

dopóki z 500+ dostają więcej jak ja za pracę to nie mam motywacji do pracy, pieprze, odwalam ja aby od siebie, praca dla mnie jest jak coś najgorszego co muszę wykonywac, na jej samą myśl i to, że zarabiam jałmużnę robi mi się niedobrze

Każdy uważa ze to on powinien dobrze zarabiac. Ale kto wg was jak pomyslicie obiektywnie powinien dobrze zarabiać jak nie lekarze. Ktos kto jest w stanie uratowac twoje zycie lub zdrowie ma to robic za darmo?! W dzisiejszych czasach jest pełno patologii. Mnóstwo kasy zarabiają ci co sa na kierowniczych stanowiskach, często przez znajomosci, posłowie, piłkarze, aktorzy i inne pseudogwiazdy z kolorowych pism. Te blogerki czy inne piz... z instagrama co robią sobie selfi i pokazują cycki zarabiają krocie. Czy to jest normalne?! U nas służba zdrowia jest zaniedbana od lat. Dodatkowo mamy społeczeństwo, które uważa ze im sie wszystko należy. Ludzie, którzy sami malo osiągnęli uważają ze powinni zarabiać krocie bo się porównują do ludzi, których widza w TV. Trochę pokory.

@t... nie porownuj Chelma do celebryckiej Warszawki. Kto w Chelmie dobrse zarabia. Ludzie po studiach pracują w terenia za 1700zł na rękę. A ty piszesz o kierowniczych stołkach. Piszesz, że lekarze ratują życie. Za darmo tego nie robią i zarabiają więcej jak średnia krajowa. A próbowałeś uratować życie bez prądu, czy pojazdu? Widzisz jaka odpowiedzialność spoczywa na elektrykach i mechanikach. Wiesz co wkurza ludzi? Że za Tuska nic im nie podniesiono i było dobrze. Dobrze, bo nadgodzinach można było nieźle zarobić. No, ale teraz jest taka potrzeba, by pokazać swe wyimaginowane niezadowolenie ze zmian. Liczę na to, że lekarz na państwowej posadzie nie będzie mógł robić prywatnie. Pełny etat na panstwowym, uniemożliwi przemęczonemu lekarzowi pracować u siebie. Co gorsza swoich pacjentow nie wciśnie na swój oddział państwowy. Proste.

@zosiu... ależ ty durna. Urodź dziecko i napisz nam, ile zostanie ci z tych 500+. Ale najpierw zapytaj się, ile kosztuje żłobek i przedszkole. I dlatego Polska za PO zwijała się, dzięki takim patologicznym geniuszom. Widzą tylko kasę, ale żadnych obowiązków. Ja wiem, że rodzicom nic z tej kasy nie zostanie, a wręcz przeciwnie muszą zainwestować swój czas, ktorego patologia lemingowa nie liczy. Im dać zwierzaka, to w tydzień zagłodzą.

A ty nie porownuj byle studiów gdzie się tylko baluje do medycyny. Teraz jak zlikwidowali szkoły zawodowe to każdy kto się ledwo czytać nauczył jest po studiach. Nic dziwnego za zarabia 1,7k na rękę. Lekarz na etacie zarabia 2 tys na rękę. To mniej niż średnia krajowa. Żeby zarabiać więcej wypracowuja drugi etat. I to jest niby normalne. To niech ten co zarabia 1700 po studiach tez znajdzie druga prace i zarabia 3400. To to samo przeciez. Nie mowie, ze nie ma innych zawodow gdzie jest duza odpowiedzialnosc. Nie mam nic przeciwko zeby zarabiali dobrze. I tez jestem za tym żeby lekarz pracował na jednym etacie. Tylko wtedy będziecie czekać w kolejkach nie 2 a 4 lata. Aż poumieracie w międzyczasie, ale może właśnie o to rządzącym chodzi, żeby za długo na emeryturze nie pociągnąć.

Gdzie ty chłopie naprawiasz auta w Chełmie... 250zł za godzinę? W Boschu mi wyszło 60zł. I wolę te 10-20zł więcej zapłacić niż u "złotych rączek", bo robią protokół przyjęcia i jak coś zepsują, to ci tego nie doliczą. A 40 min zabiegu kosztuje nie 3500 brutto. Ja za zabieg... powtarzam zabieg zaplaciłem ok. 5000zł. Oczywiście to nie koszt samej robocizny, lecz również materiału. Ale wiem, że pielęgarki zainkasowały po 100zł na rękę. A warsztat z tych 60zł musi utrzymać właściciela, budynek i pracowników. Wiem jak to działa. Jako serwisant godzina mej pracy kosztowała 200zł, a ja otrzymywalem 3000zł brutto na miesiąc. No, ale tylko my potrafiliśmy to naprawiać, serwisować na gwaracji. Trzeba przyznać, że przy wyjeżdzie pokój w hotelu za 130zł opłacał szef i dieta 18zł na dobę też wpadała. Ale w zamian przez 14 godzin człowiek biegał przy maszynie, bo robotę 18 godzinną się wykonywało. A trzeba było zachęcić klienta do częstszego serwisowania. Szybciej znaczy więcej zrobione i taniej. Popatrz jak mechaników ganiają szefowie. Bez przerwy pytają się, kiedy skończą autko, bo drugie stoi. A na sali operacyjnej jeszcze nikt nikogo nie pogania.

@t... tak inżynieryjne studia są bardzo lekkie. A wiesz, ile odpadło na politechnice po pierwszym roku? 1/4 naboru. Później było lżej dla kasiastych, bo można było odkupić przedmiot za 1tys. zł i podejść po semestrze do egzaminu. Byłem z gościem na 5 roku, ktory jeszcze 3 roku nie zaliczył. Co kasa w tym kraju robi? Totalny debil może być studentem. Ciekawe, czy skonczył je. Bo już przedmioty, z ktorych nie zaliczył wypadly z grafiku. Pewnie poszedł na zaoczne. Niestety i zdolni odpadali. Tak skończyła dziewczyna swą przygodę na 3cim roku. Poszła na zaoczne i tam można było zrobić inżyniera. Każde państwowe studia są trudne. A zaoczne i prywatne to faktycznie... wieczna zabawa. No i Marketing i Zarządzanie nie przemęczał się. Ale obecnie na stanowiska kierownicze w fabrykach szuka się po studiach technicznych, a nie z zarządzania. Zgadnijcie dlaczego? Co do bidy lekarzy. Nikt tak dobrze w Chelmie i okolicznych wioskach nie zarania co oni. Wiesz, ile lat musi robić inżynier, by dojść do 2tys. na rękę? W Chełmie nawet 5lat nie starczy. Dlatego emigrujemy. A lekarz? Nawet w Rudej Hucie może liczyć na 9000zł brutto. Pokaż mi inżyniera w Chełmie nie na dyrektorskim stołku z taką pensją.

Ileż argumentów i przykładów na nieuzasadnione żądania lekarzy i protest.Zastanówcie się co piszecie, czy naprawdę nie dostrzegacie różnicy w tym co robi lekarz i jaka odpowiedzialność na nim spoczywa?! Często korzystam z wizyt w przychodni i widzę jak zmęczony jest lekarz(młody), który stara się przyjąć pacjentów i udzielić porady(pomóc). Później jest dyżur na oddziale, a kiedy czas dla rodziny? Każdy za swoją pracę chciałby otrzymywać godne wynagrodzenie. Popieram wszystkie formy protestu z nadzieją, że ktoś zauważy narastający od lat problem.

Czytam komentarze tych oburzonych i popadam w "zachwyt" nad zwykłą życiową mądrością tych geniuszów. W kraju obowiązuje kodeks regulujący czas pracy obywateli. Odstępstwo od ustawowych 40 h w tygodniu musi być usankcjonowane dobrowolnością ze strony zatrudnionego! I tak uważam obecny stan rzeczy, a więc gotowość do pracy w wymiarze 48 godzin za przejaw wyjątkowo dobrej woli lekarzy i personelu medycznego w ogóle. Dlaczego hydraulik (pomijam fakt zarabiania zdecydowanie więcej od lekarza) nie chce za darmo spędzać czasu przekraczającego ustawę? Mnie nikt nie zmusi. Chyba, że sowicie zapłaci, to się upokorzę i dokręcę mu kolanko lub inną mutrę! Budżet posiada środki na związki wyznaniowe, na rożnego rodzaju zasiłki i apanaże dla polityków zasiadających w radach nadzorczych koncernów państwowych, ale nie znajduje na tych, którzy stanowią o przyszłości narodu! W chełmskim szpitalu katabas pomykający korytarzami i narzucający się chorym zarabia więcej od dyrektora tej placówki! Nie wiedziecie w tym nic nienormalnego? On żadnych studiów nie kończył i nie potrzebował poświęcać mnóstwa czasu na naukę, bo miał wykłady traktujące o ilości diabełków mieszczących się na główce szpilki! Jeśli oni wam podpowiadają, to leczcie się u nich!!! Woda święcona i zdrowaśka w miejsce operacji wyrostka robaczkowego rozweseli was w ostatniej drodze na cmentarz!

t napisał:

Każdy uważa ze to on powinien dobrze zarabiac. Ale kto wg was jak pomyslicie obiektywnie powinien dobrze zarabiać jak nie lekarze. Ktos kto jest w stanie uratowac twoje zycie lub zdrowie ma to robic za darmo?! W dzisiejszych czasach jest pełno patologii. Mnóstwo kasy zarabiają ci co sa na kierowniczych stanowiskach, często przez znajomosci, posłowie, piłkarze,  aktorzy i inne pseudogwiazdy z kolorowych pism. Te blogerki czy inne piz... z instagrama co robią sobie selfi i pokazują cycki zarabiają krocie. Czy to jest normalne?! U nas służba zdrowia jest zaniedbana od lat. Dodatkowo mamy społeczeństwo, które uważa ze im sie wszystko należy. Ludzie, którzy sami malo osiągnęli uważają ze powinni zarabiać krocie bo się porównują do ludzi, których widza w TV. Trochę pokory.

 a tym  bardziej uważają, że nalezy sie 500+, to oni własnei mało osiągn ęli poza tym, że sie rozmnażają

Poza granicami kraju już nie mamy przyjaciół, wszyscy pokłóceni. A za chwilę jeszcze nie będzie lekarzy. Czy nikt nie widzi, że za chwilę wyginiemy? Każdy zajmuje się tylko rządzeniem.... a co nam po waszym rządzeniu jak u lekarza nie ma lekarza, a za granicą przyjaciół.....

Moja babcia mówiła, iż nastaną czasy kiedy żywi umarłym będą zazdrościć.... i do tego zmierzamy. Człowiek człowiekowi wilkiem.  

Idziesz do lekarza do przychodni wychodzisz i klniesz jak cie potraktowal a idziesz prywatnie do tego samego lekarza i jakis on mily jak aniol i pomocny

Więc pomyśl, że w przychodni państwowej lekarz ma 10 min na pacjenta, w tym starsza osoba zanim wejdzie, usiądzie i wyjmie jakieś swoje papiery minie ze 3 minuty. Na korytarzu jest kolejka ze 40 kolejnych osób, które się wkur, że muszą tak długo czekać, co chwilę ktoś puka do drzwi. Codziennie przychodzi ktoś nadliczbowy. Taka praca dzień w dzień za kilka razy mniejsze pieniądze niż prywatnie, gdzie lekarz ma dużo więcej czasu na pacjenta i przyjmuje ich mniej. Dalej dziwisz się, że prywatnie jest miło?

filuś napisał:

@t... tak inżynieryjne studia są bardzo lekkie. A wiesz, ile odpadło na politechnice po pierwszym roku? 1/4 naboru. Później było lżej dla kasiastych, bo można było odkupić przedmiot za 1tys. zł i podejść po semestrze do egzaminu. Byłem z gościem na 5 roku, ktory jeszcze 3 roku nie zaliczył. Co kasa w tym kraju robi? Totalny debil może być studentem. Ciekawe, czy skonczył je. Bo już przedmioty, z ktorych nie zaliczył wypadly z grafiku. Pewnie poszedł na zaoczne. Niestety i zdolni odpadali. Tak skończyła dziewczyna swą przygodę na 3cim roku. Poszła na zaoczne i tam można było zrobić inżyniera. Każde państwowe studia są trudne. A zaoczne i prywatne to faktycznie... wieczna zabawa. No i Marketing i Zarządzanie nie przemęczał się. Ale obecnie na stanowiska kierownicze w fabrykach szuka się po studiach technicznych, a nie z zarządzania. Zgadnijcie dlaczego? Co do bidy lekarzy. Nikt tak dobrze w Chelmie i okolicznych wioskach nie zarania co oni. Wiesz, ile lat musi robić inżynier, by dojść do 2tys. na rękę? W Chełmie nawet 5lat nie starczy. Dlatego emigrujemy. A lekarz? Nawet w Rudej Hucie może liczyć na 9000zł brutto. Pokaż mi inżyniera w Chełmie nie na dyrektorskim stołku z taką pensją.

Nie wiem jak ma inżynier na studiach. Wiem za to jak ma lekarz i że nie ma zaocznej medycyny. W każdym środowisku są osoby, które nie powinny wykonywać danego zawodu, bo się do tego nie nadają. A wiele ludzi usłyszy w tv, że jakiś lekarz popełnił błąd - już rozumuje: lekarze popełniają wiele błędów, usłyszy, że jakiś lekarz zarabia np. 10 tys/mies - to pomyśli, że na pewno wszyscy tak zarabiają. Większość lekarzy stara się jak może wykonywać swoją pracę najlepiej jak umie. I większość lekarzy nie zarabia 10 tys/mies ani takich pieniędzy, które rekompensują całe życie nauki, ciężkich studiów i pracy w permanentnym stresie, przciążeniu, ryzyku popełnienia błędu, ciągłej krytyce, odpowiedzialności, roszczeniowości pacjentów i ich rodzin itd. Jak ktoś trafi na lekarza, który "nie jest miły" to może właśnie jest taki dlatego, że ma już dosyć tego ciągłego zmęczenia i pracy za kilkanaście zł za godz kosztem rodziny i wolnego czasu.