Kraśnik: Parking na rynku jest tylko tymczasowy

Tak, zima się skończy, parking zniknie, a po nim zostaną dziury na rynku. Tak było zawsze, gdy przy "pomniku cegły" rozstawiana była scena, po imprezie zawsze tam pozostawał dół powstały na skutek obciążenia. Co stanie się z rynkiem, gdy przez 2-3 m-ce będą tam parkować samochody???(tyle pewnie będzie trwać zima). A co z niebezpieczeństwem pieszych??? Zapraszam burmistrza do przejścia się po zakupy z małym dzieckiem - przejście chociażby drogą od rogu przy przejściu na Narutowicza do np. mięsnego czy sklepu Społem po drugiej stronie to jak przejście labiryntem, nie wiadomo w którą stronę patrzeć,żeby nie przejechał cię samochód. Wiadomo, że jest tam mało miejsca, kierowcy nie mają dużego pola manewru. Kilka miesięcy temu moja znajoma miała tam wypadek, kiedy samochód dostawczy z pieczywem przejechał jej po nodze, bo nie zauważył jej w lusterku. Jeden burmistrz zepsuł rynek, a drugi chce doprowadzić go do całkowitej ruiny? Tak ma wyglądać jego renowacja, rewitalizacja? Panie Świderski, co prawda nie głosowałam na Pana, ale punkt dla Pana. Widać, że na prawdę zależy Panu na naszej dzielnicy. Mam nadzieję,że to tylko początek!

"Mieszkańcy pobliskich kamienic skarżą, ..." - skarżą się, skarżą kogoś czy skarżą się na kogoś... A może by tak po polskiemu pisać?

taa co wy gadacie tu wogole wreszcie jest własnie GDZIE ZAPARKOWAC! wczesniej a zwłAszcza w dzien dyszla czyli w piatek nie ma kompletnie gdzie zaparkowac samochodu... chciałes zatrzymac sie koło poczty NIE MA MOWY... teraz moim zdaniem jest okej tym bardziej ze ten nasz pikny rynek nic ładnego soba nie przedstawiał a na parking nadaje sie idealnie. powinno tak zostac. A czuje ze skarżą sie na to tylko jakies stare babki i dziadygi co do kościoła zasówaja bo ja tam nie widze problemow z przejsciem przez rynek...no i wrescie nie widze tez propblemow z parkowaniem !!!

A kiedy wreszcie ktoś zajmie się tym klepiskiem za SUPER-SAMem. To przecież kpina nie parking a na dodatek jest płatny. Może najpierw ktoś doprowadzi to gliniasto kamieniste klepisko do używalności i normalnego standardu zaczerpniętego z co drugiej średniej wioski? Zresztą wygląd kraśnickiego rynku woła o pomstę do nieba!!!!!! To jeden wielki wstyd! Te domy z grzybem zamiast tynku przy Pl. Wolności, albo ten pseudo blok przy Narutowicza, który otynkowania się chyba nigdy nie doczeka. Ilekroć tutaj przyjeżdżam to aż się płakać chce na widok miejsca, które w innych miasteczkach czy wsiach nawet jest uważane za reprezentacyjne i się o nie dba. Ale nie w Kraśniku..... W konkursie na najbrzydszy i najbardziej zaniedbany rynek miejski mamy pewne zwycięstwo!