Skończy się zima, zniknie parking w rynku w Kraśniku – tłumaczy burmistrz miasta. Mieszkańcy pobliskich kamienic skarżą, że przez zaparkowane samochody mają problem z przejściem ulicą.
– Od Świąt Bożego Narodzenia płyta rynku jest jednym wielkim parkingiem – tłumaczy Paweł Świderski, radny Platformy Obywatelskiej. – Plac został przegrodzony taśmą, postawiono tabliczki z informacją o możliwości parkowania. Mieszkańcy denerwują się, bo mają problem z przejściem. Poza tym nie tak miał wyglądać rynek. Nie był w tym miejscu przewidziany żaden parking – dodaje.
Burmistrz miasta uspokaja, że parking nie będzie na stałe.
– Przed światami spadło bardzo dużo śniegu. Dużo ludzi przyjeżdżało tu robić zakupy, czy kupić choinkę. Nie mieli gdzie zaparkować samochodów. Prosili nas o pomoc – argumentuje Mirosław Włodarczyk. – Parking w tym miejscu to tymczasowe rozwiązanie, będzie tylko w okresie zimy.