Rewitalizacja w Kraśniku. Co się ma zmienić?

Jaki ma sens rewitalizacja rynku, jeśli nadal przecina go ruchliwa ulica ?! Zamknąć jezdnię na odcinku od Strażackiej do Piłsudskiego i wtedy to ma sens. Ale lepiej wydać kasę na seniorów na scenie czy jakieś centrum usług społecznych!

Wszystkie pomysły z rewitalizacji miasta mocno nietrafione. Służą jedynie utopieniu pieniedzy bez żadnego pożytku dla mieszkanców  starej części miasta. Kto wam w ogóle podsuwa tak durne pomysły?

Totalna głupota. Zamknięcie ulicy w żaden sposób nie rozrusza rynku, a wręcz przeciwnie, odniesie skutek odwrotny i pogłebi problem. To nie ruch samochodów przez środek rynku jest problemem tej częsci miasta.

Pewnie komuś do wyłożenia posesji nie wystarczyło kostki z Bóźniczej, to na ułozenie reszty trzeba z rynku ściagnąć.

Pobudowanie w rynku dla przykładu mc donadsa mogło by w znacznym stopniu rozruszać rynek, a nie jego przebudowa dla dennej fontanny.

Ale i tu napisz krótko jaka odpowiedz. Na Fb nie zaglądam, nie mam konta, a jestem ciekaw.

... pięknie określenie "centrum przesiadkowe" - to może być największa porażka dla mieszkańców !!! Dopiero jak powstanie to wtedy ludzie zobaczą na czym polegają i ile kosztują przesiadki - bus z Lublina dojedzie do centrum przesiadkowego a nie do dzielnicy Fabrycznej (koszt 9,5 zł). Przesiadka w centrum przesiadkowym w autobus/busa na ulicę Racławicką (koszt 2,2 zł). Podobnie w drugą stronę... na tym ma polegać to centrum??? Z innych miejscowości będzie podobnie... Ogólnie strata czasu i kasy... można było przejąć tory bocznicy kolejowej FŁT, postarać się o dofinansowanie z UE i zrobić mini dworzec kolejowy dla szynobusów w dzielnicy Fabrycznej. A co do rewitalizacji rynku - to bez wyburzenia budynków krytych papą, a w szczególności budynku PSS i księgarni A....N oraz przesunięcia pomnika Piłsudskiego ani rusz. Powstałaby przestrzeń do wyprostowania tych zawijasów i przesunięcia drogi ze środka rynku na jego obrzeże. Poza tym miasto powinno wykupić plac pomiędzy Supersamem a US i zrobić tam prawdziwy parking oraz szalet miejski (a nie jakieś plastikowe lub zielone blaszane budki). Może kiedyś Kraśnik będzie wyglądał lepiej... bo na razie to straszne dziadostwo ...

Jeśli burzyc to budynek na Narutowicza 1 i budynek PSS.

Nic już nie przywroci blasku Krasnikowi. Mieszkają tu ludzie, ktorzy zachwycają się zdjeciem rynku sprzed rewitalizacji, gdzie przypominal on park, mówiąc "jak tu bylo pieknie". Zrozumcie ludzie, ze rynek to plac a nie park! Macie wiejską mentalność. Żeby zmienić to miasto należałoby wymienic w nim ludzi.

Kiedyś, zaraz po wyremontowaniu rynku, zaczepila mnie na nim pewna pani z wózkiem. "Co pan myśli o tej nowej kostce? Przeciez tu się chodzic nie da! Jak oni mogli zrobić takie g...o?!" Od slowa do slowa, az w koncu zapytalem "skad pani jest?". Ona na to: " Ze Spław II".

Pis tylko burzy

Tak, tylko że kostka granitowa jest najtrwalsza. I kogo stac kładzie ją koło domu. Nawet ułozenie kostki granitowej jest najdroższe.Nie bez przyczyny ta z Bóźniczej sie komus przydała. Ułozył ja sobie tanim kosztem. A ta ulica przebiegajaca przez środek rynku dadaje mu niepowtarzalnej oryginalnosci. Istnieje z dawien dawna a nie jest wymysłam ani Czubińskiego ani tez komuny. A jakk tos chce parku, to w niedalekiej odległosci go ma. A na placu obok supersamy tylko mc donald. Jedynie on będzie w stanie przyciagnać ludzi w to miejsce.

To teraz bilet 2,20, a że mają w planach wykoszenie prywatnej komunikacji miejskiej, to gdy MPK pozbędzie sie konkurencji, to podniesie tak ceny biletów, ze ich cena będzie nawet drozsza niz w Lublinie. I wszystko jest robione własnie w tym celu. Swoją podłość i draństwo władze miasta okazują innym mieszkańcom niz fabrycznego, bo jednak w planach jest, ze busy mają odjezdżć z fabrycznego a dopiero ich kolejnym przystankiem ma byc ten nowo zrobiony. Te busy nie zabiora nikogo , kto do tej pory korzystał z nich na ulicy Urzedowskiej. Także przyjęcie torów nie ma nic do rzeczy, a tez nie wszystkim odpowiada jazda pociągiem.

Tak panu burmistrzowi i jego przydupasom przeszkadza, że busy luidziom na pobliskich przystankach sie zatrzymują i zabieraja ich z nich, to musi to zmienić. Ale żeby to zmieniac to trzeba byc skończonym bydłem a nie człowiekiem, bo to sie wiąże nie tylko z wiekszymi kosztami dla mieszkańców jak i też dla miasta, ale takze z wieksza niedogodnoscia dla tych mieszkanców. A jego jedynym celem w tym jest, żeby tylko takie MPK sie miało dobrze.  Draniem jesteś burmistrzu. Czubiński jaki był taki był, ale on by takiego świństwa ludziom nie zrobił.

Przeciez busy jadace do innych miescowosci w tym do Lublina mają swój stały przystanek w dzielnicy starej na terenie byłego dworca, to jaki ma sens wydawanie miejskich pieniedzy i budowanie im drugiego przystanuku w bardzo niedalekiej odległosci? I to rozwiazanie tworzy uporzadkowaną komunikację w miescie. Budowanie im drugiego przystanku pozbaione jest  całkowicie  sensu i logiki. Taką głupotę nikt inny tylko jakis humanista pozbawiony całkowicie logicznego myślenia mógł wymyślec.

Tego burmistrza i jego ludzi stac tylko na burzenie i okazywanie pogardy mieszkańcom miasta, którzy myslą inaczej od niego.

Inne mista i to bogatsze jakoś nie marmotrawią swoich pieniedzy na takie bzdety jak jakies przystanki przesiadkowe. Swego czasu podróżowałam do warszawy prywatnym busem  przez puławy i tam ten bus zatrzymywał się na przypadkowym przystanku i jakos tamtym włodarzom nie przeszkadzało to. Ale może nie nie mają w zwyczaju umilać ludziom życia swoimi poronionymi pomysłami, jak to ma w zwyczaju nasza arogancka niedowarościowana władza.

Rzeczywiscie trzeba być podłym nikczemnym draniem, żeby z  podatków mieszkańców zaplanować inwestycję, która będzie narażała tych mieszkańców na utrudnienia i ponoszenie większych kosztów. W ogóle ten kto to wymyslił powinien sie leczyć, bo jednak z głową  u niego,  musi byc coś nie tak.