mistrz prostej. szybki zakręt przerósł umiejetności ;/ na chu* było zapi3rdalać ?
|
|
Cwaniak się znalzał i idiota
|
|
Nic nie wiesz a komentujesz. Ten łuk przerósł samochodziarza skręcającego w lewo, jadacy z przeciwka motocyklista próbował uniknąć zderzenia i stad znalazł sie na poboczu. Przyczyna wypadku: wymuszenie pierwszeństwa. Nie wiem jakie były predkości, ale wymusznie pierwszeństwa to podstawowa przyczyna wypadku.
|
|
Kolejny biedny motocyklista pokrzywdzony przez złego kierowcę samochodu osobowego:).
|
|
Mam nadzieję że Twoje trafne spostrzeżenia przydadzą się w wyjaśnieniu sprawy.
|
|
Nie mówię o biednym motocykliście, o biednym kierowcy samochodu, nie roztrząsam przyczyn z subiektywnych punktów widzenia. Mówię jak było z perspektywy kodeksu drogowego, ale polskie społeczeństwo na wszystkim zna się najlepiej, nie ważne czy to budowa lodówki czy F1, więc szkoda podejmować dyskusję.
Według mnie najmocniej do tej sytuacji przyczynił się upał i ogólnie tragiczne warunki meteo, po całym dniu obaj byli wyczerpani i nie reagowali tak jak powinni. Świat nie jest czarno-biały, jak chcieliby tego komentujący pokroju Maćka, ludzie się mylą a prawdziwa wina nie zawsze jest łatwa do uchwycenia, jednak kodeks drogowy rozsadza takie spory dość skutecznie (i bezdusznie).
A co do motocyklisty, to choćby w tym artykule było napisane, że na swiatłach kierowca samochodu wysiadł i strzelił do niego 5 razy, znalazłby się tu wpis o winie motocyklisty (czy ironicznie sugerujący taką), bo przecież motocyklista za szybko... stał. To już robi się nudne.
A, nie jestem motocyklistą. Jeździłem w młodości MZ ES 250/2. Dziś po prostu lubię gdy sprawy sa przedstawione rzetelnie.
|
|
ES - rozumiem, że byłeś na miejscu i widziałeś wypadek!
|
|
es
Twoje ironizowanie w tym przypadku można o kant tyłka potłuc, bo akurat w TYM artykule słowa nie ma o wymuszeniu pierwszeństwa, więc mamy mniej informacji niż ty (byłeś naocznym świadkiem?).
Dalej, też strzelasz kulą w płot bo "nagonka" na motocyklistów nie bierze się znikąd. Pokaż mi jakiś artykuł o wypadku gdzie motocyklista nie zawinił w żaden sposób (np. jadąc za szybko) i ludzie merytorycznie (nie internetowi eksperci) by glanowali motocylistę.
Także szydera marna, w tym kraju jest olbrzymi problem z motocyklami i tym trzeba się RZETELNIE zająć.
|
|
Szkoda chłopaka na motorze, ale bądzmy szczerzy, 90% naszych dróg nie nadaje się do jazdy na kawasaki itp. tym się nie jezdzi 50 czy 90 na godzine bo gdy ktos z taka predkoscia chce jezdzic na motorze to kupuje sobie rometa. Mam nadzieje że chłopak wyzdrowieje bez względu na to czyja była wina.
|
|
Zamknijcie się wszyscy! Trochę szacunku !!!!
|
|
Motocyklista nie żyje...
|
|
Skąd ta wiadomość ~gośc~ ?
|
|
Motocyklista żyje i niech ktoś nie pier...i i tak w ogóle to ma 23 lata a nie 21
|
|
Nawet na wjeździe do posesji nie można być bezpiecznym bo po naszych drogach jeżdżą kamikadze.
|
|
Mozna być bezpiecznym, o ile przejeżdżając przez pas którym poruszają się pojazdy jadące z przeciwka ustąpi się im pierwszeństwa.
|
|
weź się ucisz.nie wiesz jakie były okoliczności wypadku to sie nie wypowiadaj.ciekawe co byś mówił/a jakby to twój syn/córka teraz walczyły o życie w szpitalu
|
|
tak czy inaczej, motocyklista w terenie zabudowanym nie powinien tak szybko jeździć...prędkość w terenie zabudowanym wiadoma jest wszystkim.... po to jest prawo żeby go przestrzegać...gdyby jechał ustawową prędkością każdy motocyklista jest w stanie zareagować..sama jestem motocyklistą i wiem z autopsji...na wsiach nawet pies może wyskoczyć lub kot i przy takiej prędkości można stracić życie...przy ustawowej co jedynie można coś złamać...cały dzień słychać było popisy motocyklistów i od rana wiedziałam że tak to się skończy...popisując się na pewno nie jechali 50km/h... |
|
a skąd wiesz ile jechał?? stałeś na poboczu z radarem?? |
|
i jeszcze powiedz że zawsze jeździsz przepisowo nie przekraczając prędkości o co najmniej 10km/h to już całkiem padnę ze śmiechu |
|
lepiej napiszcie co z chlopaKIem?
|
Strona 1 z 11
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|