3,3 promila i na rower. 49-latek rekordzistą piątku

Policja ostrzega, że jazda "po pijaku” jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nietrzeźwy kierowca może stracić prawo jazdy na okres nawet do 10 lat. Za jazdę pojazdem po użyciu alkoholu (stan do 0,5 promila) grozi kara grzywny i zatrzymanie uprawnień do kierowania od 6 miesięcy do 3 lat. Specjalnie przytoczyłem ten akapit co grozi za jazdę po pijanemu; A moje propozycje o których niejednokrotnie pisałem winny być następujące: Za jazdę po pijanemu pow. 0,5 promila- przepadek pojazdu którym się porusza pijany,zabranie prawa jazdy do śmierci. W przypadku spowodowania wypadku- poniesienie wszystkich kosztów:odszkodowania, leczenia, z powództwa cywilnego itp.ewentualna renta poszkodowanym. Chyba za często czyta się te ludzkie tragedie!!. Czas najwyższy na refleksje i drastyczne zaostrzenie kar za jazdę po pijanemu.Najgorsze w tym wszystkim jest to że najbardziej poszkodowanymi są przeważnie osoby trzeźwe które zostają "najechane" przez pijanych. Uważam że powinniśmy zacząć bardziej zdecydowanie pisać o tej "chorobie"

Bobi walnij sie lbem w mur to moze otrzezwiejesz i czytac sie nauczysz, w tym artykule nie jest napisane jaka droga jechal ten rowerzysta ,moze polna lub po swoim podworku,powiedz mi dlaczego policja nie podaje ilu bylo nietrzezwych rowerzystow a ilu kierowcow samochodow??. Nie tak dawno komisja uni europejskiej zalecila ujednolicenie promli we krwi podczas prowadzenia pojazdu do 0,5,dlaczego o tym sie nie mowi?,i jeszcze jedno 90% procent wypadkow ze skutkiem smiertelnym powoduja trzeswi kierowcy. Ps. jestem kierowca zawodowym od 40 lat.

Słabiutko.. nie popisał się Tylko 3.3 Co to jest.. A tak na serio.. no i dobrze.. rower to nie samochod jestem za tym aby bylo jak kiedys ze g. ci grozi za jazde pod wplywem na rowerze, jak zlapia spuszczaja powietrze i mandat i git. a nie teraz jakis popier***ony deb*** wymyslil przepis i w wiezieniach wiecej rowerzystow niz przestepcow.

fjdd napisał:

Słabiutko.. nie popisał się Tylko 3.3 Co to jest.. A tak na serio.. no i dobrze.. rower to nie samochod jestem za tym aby bylo jak kiedys ze g. ci grozi za jazde pod wplywem na rowerze, jak zlapia spuszczaja powietrze i mandat i git. a nie teraz jakis popier***ony deb*** wymyslil przepis i w wiezieniach wiecej rowerzystow niz przestepcow.

Raz uszkodziłem sobie przód i szybę (pijak miał potłuczenia i złamaną nogę), a drugi raz musiałem uciekać do rowu żeby nie zabić pijaka na rowerze. Mimo wszystko pijani rowerzyści i piesi są bardzo dużym zagrożeniem, zwłaszcza zimowa porą gdy wcześnie robi się ciemno, a oni nawet nie pomyślą o odblaskach, o panowaniu nad swoim ruchem nie wspomnę.

~kierowca~ napisał:

Raz uszkodziłem sobie przód i szybę (pijak miał potłuczenia i złamaną nogę), a drugi raz musiałem uciekać do rowu żeby nie zabić pijaka na rowerze. Mimo wszystko pijani rowerzyści i piesi są bardzo dużym zagrożeniem, zwłaszcza zimowa porą gdy wcześnie robi się ciemno, a oni nawet nie pomyślą o odblaskach, o panowaniu nad swoim ruchem nie wspomnę.

Nie wspominam o zagrożeniu powodowanym przez pijanych kierowców samochodów. Im zabierałbym prawo jazdy dożywotnio. Jestem innym kierowcą niż ten z wpisu #2.

ludzie wy jestescie walnieci jak licho,a napij sie i siedz na tylku a jak cie nosi to wsiadz se do lodki i tam poplywaj a nie do samochodu,im wiecej sie pisze,naglasnia w tv tym gozej,co za ludzie bez rozumu...

Wprowadzono surowe kary a pijanych dalej mnóstwo. Chyba profesor Geremek miał rację, że surowe kary nie odstraszają POtencjalnych sprawców. Może zacząć ich nagradzać?

~Bobi~ napisał:

Policja ostrzega, że jazda "po pijaku” jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nietrzeźwy kierowca może stracić prawo jazdy na okres nawet do 10 lat. Za jazdę pojazdem po użyciu alkoholu (stan do 0,5 promila) grozi kara grzywny i zatrzymanie uprawnień do kierowania od 6 miesięcy do 3 lat. Specjalnie przytoczyłem ten akapit co grozi za jazdę po pijanemu; A moje propozycje o których niejednokrotnie pisałem winny być następujące: Za jazdę po pijanemu pow. 0,5 promila- przepadek pojazdu którym się porusza pijany,zabranie prawa jazdy do śmierci. W przypadku spowodowania wypadku- poniesienie wszystkich kosztów:odszkodowania, leczenia, z powództwa cywilnego itp.ewentualna renta poszkodowanym. Chyba za często czyta się te ludzkie tragedie!!. Czas najwyższy na refleksje i drastyczne zaostrzenie kar za jazdę po pijanemu.Najgorsze w tym wszystkim jest to że najbardziej poszkodowanymi są przeważnie osoby trzeźwe które zostają "najechane" przez pijanych. Uważam że powinniśmy zacząć bardziej zdecydowanie pisać o tej "chorobie"

A pieszemu co zabierzesz? Buty i sznurówki. Karanie za same promile nie jest zbyt mądre bo znam osoby trzeźwe będące zagrożeniem na drodze i w GB, NZ, C, USA czy AUS zabrano by im prawo jazdy na 5-10 lat. Z drugiej strony są osoby, które są sprawne fizycznie i umysłowo przy 0,8 czy 1,2 promila. Dlatego w tych krajach policja przeprowadza testy praktyczne takie jak chód prosty po białej linii, stanie na jednej nodze czy recytacja alfabetu, czasem od końca. z resztą postulatów się zgadzam. Dlaczego NFZ nie domaga się zwrotów kosztów od sprawców? Ś.P. Prof. Religa chciał coś podobnego wprowadzić. A dziś POsPOlstwo esemesowe POrusza się w POhitlerowskich E34 na oc tatusia i kozakuje na drodze.

ćwiczenia czynią mistrza !