Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Egzorcyzmy. Trans czy opętanie? Psychiatra odpowiada

Utworzony przez Wacek, 30 stycznia 2011 r. o 08:14 Powrót do artykułu
Cz w innych religiach, w których nie ma diabła zdarzają się opętania ? Wtedy ksiądz egzorcysta wypędza złego ducha czy jakiś inny szaman ? Dla mnie to te opętania to jak " Bajki z Mchu i Paproci " Kiedyś to nawet udezrenie pioruna było karą bożą ! Ale przecież Bóg nas kocha i zabija z miłości do nas Czy z miłości do nas Bóg powoduje śmierć rodziców kilkuletniego dziecka ? MIŁOŚĆ BOGA DO CZŁOWIEKA TO ZWYKŁA KPINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lekarz jako człowiek kształcony powinien raczej trzymać się zdala od takich bzdur, tak jak i homeopatii...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Człowieku, gdybyś był choć raz przy egzorcyzmie i widział, słyszał oraz czuł co się wtedy dzieje, to ten mech z paprociami na głowie by ci wyrósł, albo twój oświecony umysł by nieco się przyciemnił. Gdybać i wydawać sądy na podstawie własnego "widzimisię" raczej nie pretenduje do miana "oświeconego umysłu" tudzież intelektualisty. Tylko napomknę, że do egzorcyzmu potrzebne jest uprzednie wykluczenie choroby przez lekarza psychiatrę. Życzę zdrowia i oby nikt z was nie potrzebował tego typu zabiegu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ty co byłeś przy egzorcyzmie, czy na horrorze widziałeś? Jak się takie widowiskowe akcje dzieja to dlaczego nikt tego jeszcze nie sfilmował, byłoby to wielkie świadectwo cudów przecież. Chyba że Bóg nie lubi tych nowinek technicznych i woli żebyśmy polegali na jakże wiarygodnych relacjach ustnych. A tak w ogóle to skandal że ktoś związany profesjonalnie z psychiatrią wypowiada takie farmazony. Takie rzeczy to tylko w Polsce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I po co ta ironia i sarkazm? Byłem przy egzorcyzmie i dlatego wiem co piszę. Dlaczego nie sfilmowano? Jest po prostu zakaz filmowania tego. Można ewentualnie nagrać ścieżkę dźwiękową i takowe są. Wiesz, Panu Bogu nie potrzebni są poklaskiwacze czy sensacja, zupełnie nie o to w tym chodzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiesz, Panu Bogu nie potrzebni są poklaskiwacze czy sensacja, zupełnie nie o to w tym chodzi.
ahahahahahhahha wkrotce tylko w afryce bedzie sie oplacal katolicyzm
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No tak, powyższa wypowiedź o opłacalności katolicyzmu definiuje autora. Katolicyzm nigdy i nigdzie się "nie opłacał" i nie będzie się opłacał w rozumieniu dosłownym, jak napisał rev. "ziuk". Bieda z nędzą, jeśli ktoś zamyka się tylko w kręgu złotówek. Będzie kiedyś wielkie zadziwienie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro język aramejski był ojczystym językiem Jezusa, to kto opętał tych nieszczęśników, skoro mówią jego językiem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dr Olajossy jest świetnym lekarzem, ma wielką wiedzę i długoletnią praktykę, więc wie co mówi. Ciemnogród w Polsce polega natomiast na tym,że byle chłystek, który nie potrafi ze zrozumieniem przeczytać nawet artykułu o zdrowiu na onecie śmiało wypowiada się na bardzo skomplikowany temat i do tego posługuje się jeszcze stereotypem katolika. pozdrawiam myślących - tych inaczej też
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W książce "Śledztwo w sprawie szatana" spora część to rozmowa z profesorem psychiatrii - Włochem, (żeby nie było,że tylko u nas taki zaścianek), który mówi mniej więcej to samo co p. doktor... Denis de Rougemont (szwajcarski myśliciel i zdaje się protestant, żeby nie było, że katolicy tylko zabobonni) pisze w moim zdaniem znakomitej książce "Udział diabła" (bynajmniej nie jest to rzecz o egzorcyzmach), że w skutek oświeceniowego sposobu myślenia, Szatan zniknął z naszego życia, niczym biskup znika w zakrystii po procesji... Tylko to, że go nie widać wcale nie świadczy, że go tam nie ma . Matematyka i nauki pochodne nie mają narzędzi aby opisywać sprawy teologiczne i duchowe,nie jest to przedmiot ich badań, nie mogą stwierdzić niepodważalnie "Boga i diabła nie ma", a jeżeli tak twierdzą, to z naukowego punktu widzenia jest to nadużycie. I odwrotnie teologia nie opisuje zjawisk matematycznych. Pismo Święte mówi jasno o rzeczywistości duchowej i jeżeli jestem osoba wierzącą to traktuję to jako Objawienie Boże. Jeżeli jestem niewierzący, nowoczesny, tolerancyjny - pozwalam wierzącym wierzyć w to w co chcą wierzyć i jako osoba dobrze wychowana i prawdziwie liberalna nie ośmieszam tego w co wierzą inni- bo to ich sprawa. Dziennik Wschodni nie jest, jak widać po komentarzach właściwym miejscem na poruszanie tak poważnych tematów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo się ciesze z powodu komentarza osoby o nicku "Lesyek". Od kilku lat nie mieszkam w Lublinie, ale często czytam co się w moim rodzinnym mieście dzieje. Niestety poziom komentowania na forum najczęściej jest beznadziejny. Najczęściej sprowadza się do narzekania, wyśmiewania i opluwania (szczególnie jak w artykule chwalą jakiś sukces). Dlatego cieszę się ze pojawiają się także głosy na poziomie, a zwłaszcza gdy chodzi o tak ważną sprawę jaką jest czyjaś wiara. Bardzo często osoby wierzące, najczęściej w Polsce są to katolicy, muszą się tłumaczyć, że są "normalni". Nie wiem skąd to wynika , ale jest to bardzo dziwne, że na temat wiary najczęściej wypowiadają się osoby niewierzące, niepraktykujące, których myślenie sprowadza się do : 1. Wszyscy praktykujący katolicy to osoby radiomaryjne. 2. Kościół jest zły, bo ma wszystkiego za dużo. 3. Wszelkie niewytłumaczalne elementy wiary - objawienia, cuda itp , to bzdury, pachnące ciemnogrodem, zacofaniem i zabobonem. 4. Kościół nas prześladuję (świętami, symbolami wiary itp.), więc domagamy się usunięcia Kościoła ze strefy publicznej. 5. Księżą powinni mieć zakaz wypowiadania się na każdy temat niezwiązany z wiarą, przy czym kwestia np. aborcji jest niezwiązana z wiarą. Naczytałem się bardzo dużo komentarzy, których treść można sprowadzić do tych 5 punktów. Dlatego podkreślam , że cieszę się czytając kulturalną wypowiedz osoby wierzącej, dzięki czemu jestem w stanie poznać także ich punkt widzenia. Pozdrawiam. "Upadły" chrześcijanin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli ktoś jest rzeczywiście intelektualistą, to jego umysł powinien byc OTWARTY. Mądry sceptyk NIE wyklucza żadnego z wariantów. Ale tzw. "nowocześni" i "postępowi" (którzy w rzeczywistości SAMI SOBIE nadali takie określenia) nie potrafią zrozumiec, że przy pomocy nauki NIE DA się udowodnic, czy Pan Bóg istnieje, czy też nie. Lub, czy świat duchowy istnieje, czy też nie. Świat duchowy i świat materialny to dwa różne światy, dlatego jeden drugiemu nie przeczy i istnienie jednego nie wyklucza istnienia drugiego. Tak samo jak religia i nauka - nie zaprzeczają sobie nawzajem. Oprócz tego świat duchowy (jeżeli istnieje) jest PONAD światem materialnym (fizycznym) i świat materialny NIE JEST w stanie ingerowac w świat duchowy. Natomiast świat duchowy JEST w stanie ingerowac w świat materialny. To zarazem tłumaczyło by, dlaczego nie sposób przy pomocy eksperymentów naukowych, lub też teorii naukowych, czy równań, udowodnic, wykazac, że świat duchowy istnieje, lub, że nie istnieje. I tłumaczyło by to też RZADKO mające miejsce, ALE jednak zdarzające się tu i ówdzie, od czasu do czasu, dziwne, niewytłumaczalne zjawiska. (a NIE tak jak w TVN w programie: "Strefa 11 - Nie do wiary" - w ciągu zaledwie 1-go tygodnia w samej tylko Polsce rzekomo "ma miejsce" TYLE zjawisk paranoramlnych . Bo jeżeli gdzieś dzieje się faktycznie coś dziwnego, wtedy mówi się o tym n.p. w wiadomościach) Ale też do końca nie wiemy, czy dane niewytłumaczalne zjawisko jest ingerencją świata duchowego w materialny, czy może po prostu jakimś zjawiskiem ze sfery fizyki, które dało by się wytłumaczyc naukowo, lecz którego nauka jeszcze nie zdążyła poznac? Nie wiemy. No... ale PSEUDO-nowocześni i PSEUDO-postępowcy, "WIEDZĄ"... Trzeba miec rozum dziecka (bez urazy), by twierdzic n.p., że Pana Boga "nie ma", bo nauka nie zna takich dowodów na Jego istnienie. Ale nawet i tylko NIEKTÓRE dzieciaki posiadają taką... "logikę" (która uzależnia świat świat duchowy od fizycznego). A CZY nauka ma dowody na nieistnienie Pana Boga? A więc KTO, KTÓRA grupa w naszym społeczeństwie w rzeczywistości jest przykładem "ciemnogrodu" i "zacofania"??? Ciemnogrodu, zacofania, a w dodatku SZTANDAROWYM przykładem OGRANICZONEGO spojrzenia na świat, na rzeczywistośc, oraz przykładem BRAKU LOGICZNEGO myślenia??? P.s. I co jeszcze - niejednokrotnie bywa, że ci "postępowi" "nowocześni" i "oświeceni" ))))))), będący n.p.: czy to pracownikami banków, czy też redaktorami w lokalnych gazetach, czy zajmujący się jeszcze innymi racjonalnymi profesjami, wierzą w takie rzeczy jak wróżby, astrologia, czy oczyszczanie atmosfery danego pomieszczenia ze złej energii, ... (nie mówię, że wszyscy. Ale są nawet i tacy).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Boga nie ma. Jestem ateistą i dobrze mi z tym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Apage satanas !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dr Olajossy to mądry i doświadczony lekarz.Wie co mówi.Natomiast inne osoby czytałam z przymrużeniem oka.Nie wiedziałam czemu spotykam pewną osobę w moim bloku.a to się nazywa ;egzorcyzm.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Boga nie ma. Jestem ateistą i dobrze mi z tym.
Ciekawa jestem czy przed śmiercią też bedziesz takim optymistą.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nieujarzmiony, czytać twoje wypociny to jak tłuc się z baranem. Nie widzisz nawet, że twoja wypowiedź jest logicznie sprzeczna, co świadczy o tym, że nie masz pojęcia co piszesz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...