Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Niestety znana jest tożsamość 3 ofiary, już wczoraj było wiadomo... DW jest chyba nie doinformowany...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pmwd napisał:
Uwaga matołki! Idacego poboczem widzieli strażacy,a nie policjanci.
Dobra , sory przyznajde sie pisalam to pod wplywem emocji, nie pomyslalam nawet o tym, ze oni nie wiedzieli,ze te 3 osoby juz nie zyja. Takze przepraszam, macie racje, jechali jak najszybciej na miejsce wypadku. Nie wiem co mi sie ubzduralo,ze jechali i wiedzieli,ze tam juz nikt nie zyje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech ktoś wyjaśni wreszcie dziennikarzom, że w Polsce norma dopuszczalna za kierownicą jest 0,00, do 0,2 jest wykroczenie, a powyżej przestępstwo, a więc jazda po alkoholu zawsze wiąże się z z potencjalną odpowiedzialnością.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kola napisał:
Niech ktoś wyjaśni wreszcie dziennikarzom, że w Polsce norma dopuszczalna za kierownicą jest 0,00, do 0,2 jest wykroczenie, a powyżej przestępstwo, a więc jazda po alkoholu zawsze wiąże się z z potencjalną odpowiedzialnością.
jestes w błędzie do 0,20 promila jest dopuszczalne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wy sie zastanawiacie dlaczego ktos nie przygarnal chlopaka na drodze, ktory wyszedl z auta prawie calo? A ja sie zastanawiam dlaczego ten chlopak stamtad uciekl? dlaczego nie zadzwonil po pomoc? I kto to zrobil? Kiedy? Moze tam ktos zyl jeszcze? I chyba czuje sie troche winny skoro nie przyznaje sie ze prowadzil a wszystko na to wskazuje (siedzenie od kierowcy jedyne ocalale, drzwi otwarte od kierowcy otwarte). Latwo przeciez zrucic wine na kogos kto juz nie zyje. I nie wazne czy dopuszczalne czy nie 0,2! On wiedzial ze pil, skoro stamtad uciekl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do szpitala trafił dopiero ok 7.10 rano i tam zbadano jego trzezwość czyli ok. 3 godziny po wypadku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej!Po pierwsze ludzie w szoku robia rozne glupie rzeczy!! Po drugie, jesli prowadzil pijany to wszystkie osoby wsiadajac do auta, wiedzialy z kim jada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
jeśli w szpitalu miał 0,1, to w czasie wypadku miał dużo więcej
powinni go posadzić!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co Wy w ogóle piszecie?! Po pierwsze 0,00-0,020 jest dopuszczalne ze względu na możliwość błędnego pomiaru, 0,21-0,50 jest wykroczeniem (utrata prawa jazdy, grzywna), powyżej pół promila mamy do czynienia z przestępstwem. Chłopak który jest w szpitalu miał 0.1 promila a więc według prawa oraz znanym w medycynie oddziaływaniom takiej dawki na organizm BYŁ TRZEŹWY. Nie pytajcie dlaczego stamtąd uciekł bo nigdy nie byliście na jego miejscu. To była trauma, szok jakiego nie da się opisać. Znane są przypadki że ludzie uczestniczący w wypadkach oddalają się o kilkanaście kilometrów od miejsca wypadku z połamanymi nogami i stanie uniemożliwiającym chodzenie. W normalnych warunkach stan niektórych osób jest taki że nie potrafią się nawet poruszyć, każdy ruch jest niemiłosiernym bólem a w szoku potrafią przejść lub przebiec nieosiągalny dystans. Szok i wpływ stresu na organizm blokuje odczuwanie bólu a tym samym normalne funkcjonowanie mózgu co wyłącza jego logiczne myślenie i funkcjonowanie. Wkleję fragment z innego tematu może da Wam coś do myślenia: Dla mnie jest to niefortunny wypadek i nie osądzam go (chłopaka który przeżył) jako sprawcę czy winnego tego co się stało. Nawet jeśli to on prowadził to czy oznacza to że jest temu winny? Czy naprawdę ktoś uważa że chciałby aby tak się to potoczyło? Dobrze ktoś wcześniej napisał, należy go otoczyć szczególną opieką. Czy on kierował czy nie on, to był świadkiem makabrycznego widoku, niezapomnianej sytuacji, wspomnienia którego nie pozbędzie się do końca życia. Będzie o tym pamiętał zawsze, nie chodzi aby o tym zapomniał a żeby nauczył się z tym żyć. I tu właśnie apel do Was osób które go znają- pomóżcie mu odnaleźć się po tym wypadku, odwiedzajcie go, pokażcie że z nim jesteście, udowodnijcie że wam na nim zależy, że cieszycie się że żyje, niech ma w Was oparcie w najgorszym w jego życiu momencie. Patrycji, Sewerynowi i temu Panu nic nie zwróci już życia. Jedyne co możemy zrobić to pojawić się na ich pogrzebie, na ich grobach i uczynić aby pamięć o nich nie przetrwała tygodnia czy miesiąca ale aby trwała w naszych sercach jak najdłużej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sprinter napisał:
starcie: mercedes kontra drzewo: 1:0 dla drzewa !! mercedes na złom, drzewo nieco odrapane!! a kto siedział za kierownicą?? na pewno jakiś cweeeel, normalny by tak w niewinne drzewo nie przypierd.lił !!
Wiesz co, dobrze by było tak tobie w łwb pier***noć,bo głupoty piszesz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pogrzeb Patrycji w czwartek (7.02) o 14 w Milejowie.. Pogrzeb Seweryna w piątek (8.02) o 12 w Gliwicach..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jadac ta droga w miejscu wypadku po tragedii drogowcy z samego rana ,na drugi,albo trzeci dzien naprawiali droge.Pewnie zarzadzajacy droga postanowili............
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...