Ksiądz nie może nauczać religii. Mieszkańcy niezadowoleni z decyzji kurii

twoja belferka napisał:

Jeśli masz pieniądze to zrób darowiznę i zafunduj szkole monitoring. Można też zatrudnić goryla do przeszukiwania pracowników. Jeśli masz inny pomysł na kontrolę czy jakiś idiota nie chla po kątach to podaj.

Ośmieszasz się tą wypowiedzią. Powiadają "jaki pan taki kram". Jaki dyrektor taka szkoła,jaki wójt taka gmina,jaki ksiądz taka parafia...itd. Nie wiem czy to idiota chla,ale skoro ktoś to zauważył i nagłośnił to znaczy,że jest nieco bystrzejszy od ciebie i monitoring był zbędny. A PRZYDAŁBY SIĘ, OJ PRZYDAŁ!!! Niestety na mój sponsoring dla tak niecnych celów liczyć nie możesz. Mówisz zatrudnić goryla- no coż jeśli nie potraficie załatwić tego po cichu i we własnym gronie to... Nie moje małpy i nie mój cyrk.

Zyga napisał:

Czy mógł byś podać mi przykłady niszczenia kościoła za działania zgodne z jego nauką?

Strzelę od niechcenia aborcja, antykoncepcja, eutanazja. Cywilizacja śmierci. Gazeta Wyborcza, TVN węszą tylko by zniszczyć ostatnią Polską instytucję z autorytetem. Co do Aleksandra Szymańskiego zdania są podzielone. Może był dobrym człowiekiem. Faktem jest że był komunistą, walczył o proletariat i deklarował sojusz z ZSRR: Przy likwidowaniu szpiclów Niemców lub zbirów reakcyjnych pamiętać o tym, aby to wykonywać z dala od wioski. Najlepiej w lesie, nie pozostawiać śladów. Zapewniłem wszystkich chłopców, że nasz sojusznik nam pomoże, czym będzie mógł, aby ścierwo to wytępić, równocześnie z okupantem.(...) resztę dni września i październik – to miesiące całkowitej likwidacji band reakcyjnych na terenie naszego obwodu.(...) Automaty w garści naszych gwardzistów, obecnie żołnierzy AL, to gwarancja likwidacji reakcyjnych band, to gwarancja, że nasi żołnierze uznają, że nie są sami, a z nimi jest proletariat z ZSRR na czele Stawiam piwo, że "Bandy Reakcyjne" to AK. żródło: http://w.icm.edu.pl/ak/dr/geneza.htm Dziwne, że w III RP ta osoba jest patronem szkoły.

obserwator napisał:

Strzelę od niechcenia aborcja, antykoncepcja, eutanazja. Cywilizacja śmierci. Gazeta Wyborcza, TVN węszą tylko by zniszczyć ostatnią Polską instytucję z autorytetem. Co do Aleksandra Szymańskiego zdania są podzielone. Może był dobrym człowiekiem. Faktem jest że był komunistą, walczył o proletariat i deklarował sojusz z ZSRR: Przy likwidowaniu szpiclów Niemców lub zbirów reakcyjnych pamiętać o tym, aby to wykonywać z dala od wioski. Najlepiej w lesie, nie pozostawiać śladów. Zapewniłem wszystkich chłopców, że nasz sojusznik nam pomoże, czym będzie mógł, aby ścierwo to wytępić, równocześnie z okupantem.(...) resztę dni września i październik – to miesiące całkowitej likwidacji band reakcyjnych na terenie naszego obwodu.(...) Automaty w garści naszych gwardzistów, obecnie żołnierzy AL, to gwarancja likwidacji reakcyjnych band, to gwarancja, że nasi żołnierze uznają, że nie są sami, a z nimi jest proletariat z ZSRR na czele Stawiam piwo, że "Bandy Reakcyjne" to AK. żródło: http://w.icm.edu.pl/ak/dr/geneza.htm Dziwne, że w III RP ta osoba jest patronem szkoły.

Myślę, że wchodzimy teraz w dyskusję, której do tej pory nikt nie rozwiązał i pewnie przez kilka pokoleń nikt nie rozwiąże. A później o niej zapomną. Tematy te charakteryzują się tym, że każdy będzie miał swoje zdanie i coś na jego poparcie. To tak jak słuchać dwóch chłopaków, którzy się pobili - jeden składa winę na drugiego. Ani Ty, ani ja, jak nie uczestniczyliśmy w wydarzeniach nie mamy możliwości wydać sprawiedliwego werdyktu. Dlatego proponuję ten temat skończyć.

Beata C. napisał:

kto robi większą aferę niż ludzie...sami pomyślcie??? ja nie rozumie jednej rzeczy...nikt nie wyrzuca Ks. z parafii, nauczyciele są na tyle mądrzy, że nie wezwali policji bo nie chcieli pogrążyć bardziej księdza... zaraz mi tu napiszecie, ze zwolnili Ks. z nauczania religii przez znajomości...bo może chcieli zwolnić komuś stanowisko?? [/quote] Bez obrazy, ale gdybyś była nieco bystrzejsza albo przynajmniej chodziła do kościoła i orientowała się co się dzieje, to nie musielibyśmy Ci tego pisać.

Beata C. napisał:

sami chodziliście tyle lat do podstawówki i wiecie jacy są nasi nauczyciele..moim zdaniem możemy im dużo zawdzięczać, a to że jedna czy druga osoba nie umie tabliczki mnożenia to nie wina nauczycieli...przecież nauczyciel nie wbije wam mądrości do głów... to forum powstało po to, żeby wyrazić swoją opinię, a nie żeby się wyzywać jak Wy to robicie.. emerytki wstawiły się za Ks. wszczynając aferę pod Kościołem...uważacie, ze to jest odpowiednie miejsce??? moim zdaniem nie!!! osobiście szanuje naszego Księdza, ale musi być w tym wszystko ziarenko prawdy...może nasz ksiądz nie jest alkoholikiem jak nie którzy piszą, ale musiało mu się zdarzyć i to nie raz przyjść do szkoły wczorajszym...tak nie powinno być. I nie piszcie mi tu, że przez jedna nauczycielkę Ks. został oskarżony bo to nie prawda...grono pedagogiczne musiało zadecydować... gdyby tak nauczyciel przyszedł, że tak powiem na "kacu" to bez dyskusji by go wyrzucili ze szkoły...

Właśnie udowodniłaś jak małe masz pojęcie o sprawie. [quote name='Beata C.' timestamp='1294516883' post='419389'] a teraz zacytuje pewien tekst z kabaretu: " ja osobiście życzę Panu wszystkiego dobrego ale na chamstwo Pan nic nie poradzi" ...zaistniała sytuacja to jeden wielki kabaret...

Kabaret jest dla kogoś, kto patrzy na to z boku. Jeżeli nie wiesz o co chodzi, to zaraz zaczniesz porównywać to do obrony krzyża. Jestem w stanie zrozumieć to co masz do powiedzenia, ale niestety brak Ci wiedzy na temat sytuacji, dlatego Twoja ocena jest błędna.

obserwator napisał:

Jak był na to czas, rodzice którym niby odpowiada Ksiądz nie pojechali go bronić do Kurii, nie mieli argumentów lub po prostu była ich garstka w porównaniu do oskarżycieli. [/quote] Jeżdżenie po kryjomu do kurii to bardzo męskie, dojrzałe i odważne postępowanie. Sprawy takie załatwia się wprost i przejrzyście (no chyba, że ma się coś do ukrycia). [quote name='obserwator' timestamp='1294523507' post='419463'] Potem ludzie którzy w większości nie są rodzicami skompromitowali decyzję Kurii w mediach. Dali broń do ręki wrogom kościoła bo nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Kościół jest zewsząd opluwany. Media szukają taniej sensacji niszcząc autorytet. Aby patrzeć jak Urban was opisze. Będzie się czuł swojsko bo 20 lat po upadku PRL macie towarzysza Szymańskiego za patrona szkoły. Bawcie się dalej na swoją szkodę, na szkodę Kościoła i na szkode Księdza A. PS. Księża w parafiach zmieniają się co jakiś czas. Mineły czasy gdy ksiądz był 20 lat na jednej parafii.

Ludzie bronią człowieka tak jak potrafią i wierzę w ich szczere intencje. Żal byłoby pozwolić mu odejść, jeżeli da się ugrać choć jeszcze trochę czasu. A nawet jeśli nie uda się, to trzeba dociekać prawdy, zresztą chodzi o dobre imię tego szanowanego człowieka.

piter napisał:

Witam wszystkich forumowiczow i chcialbym zapytac czy ci wszyscy ktorzy napisali na tych 15 stronach swoje ja czyli chapanie w banie to duze grono osob z rzeczycy i nie badcie tacy wygadani na forum bo jak bysmy sie spotkali w OSP w rzeczycy to zamilkli by zwolennicy Ks jak i przeciwnicy wszyscy klapia mordami ale zza rogu ale nikt nie chce podniesc glosu troszke wyzej czy to jest w slusznej sprawie czy nie nie bojcie sie niech zstapi tuch wasz i oswieci wasze rozumy pozdrawiam wszystkich wiernych i nie wiernych tez zeby sie nikt nie obrazil PITER

Jeżeli Twoim zdaniem takie sprawy załatwia się po cwaniacku w remizie, to właśnie wygrałeś na wyścig największego bałwana w całym wątku (łatwo nie było, chylę czoła). Tu wypowiadają się w większości ludzie inteligentni. No i co? Myślisz, że ktoś kto jest przynajmniej przeciętnie obdarzony rozumkiem, pójdzie przepychać się z deklem, który nawet pisać nie potrafi? Człowieku, nawet jednej polskiej litery nie umiałeś napisać. Nie ta liga. Idź poszczekaj i pogryź się z psami, tam Twoje miejsce.

Czytając wpisy forumowiczów dochodzę do wniosku, że odchodzimy od sedna sprawy. Może się mylę ale początek całej afery wziął się z tego ,że obecny proboszcz nie pozwolił dokończyć zaczętych interesów swojego poprzednika.A że poprzednik miał przyjaciół, którzy wcześniej zamiatali pod dywan jego niecne praktyki a pozostali na miejscu to kłębuszek się rozwija. Obecny ksiądz bywając towarzysko w różnych domach nie nobilitował jednego bardzo pyszniącego się i mającego niewyobrażalne mniemanie o sobie rodu.Więc zaczęła się zabawa. Przy każdej nadarzającej się okazji najpierw delikatnie a później coraz bardziej "na chama" zaczęło się opluwanie księdza.Aż w końcu teksty typu "chce mi się rzygać na niego"(chodziło o księdza). W między czasie szła także obróbka dyrektorki i zaprzyjaźnionych koleżanek nauczycielek w wiadomym temacie (pewne sprawy lepiej załatwić cudzymi rękami aby się nie wydało kto jest prawdziwym inspiratorem).A że w międzyczasie dyrektorka stała się bardziej niezależna od pewnych państwa to jak by się udało dokopać jednocześnie i księdzu i dyrektorce to by było miodzio. Otwierają się wtedy szerokie możliwości. dyrektorka nie wytrzymuje presji środowiska i rezygnuje ze stanowiska.Wtedy jest całkiem nowe rozdanie i jest szansa że dyrektorem zostaje "nauczycielka koleżanka" która wcześniej z tylnego siedzenia pociągała za sznurki.Tle w szkole a w parafii gdyby nie protest parafian byłby nowy "zaprzyjaźniony" ksiądz.Były by na nowo obiadki w rzeczyckiej elicie. A diecezji były by ruchy kadrowe i może synalek by wypłynął na jakąś malutką parafijkę na początek. To jest jeden wątek sprawy. A drugi to przy okazji ksiądz naraził się jeszcze jednemu miejscowemu biznesmenowi bo nie chciał kryć jego wyskoków pozamałżeńskich. Pan opisany w pierwszym wątku przyjaźnią się z panem z drugiego wątku więc atak na księdza był z różnych kierunków. Ale ci dwaj panowie nie wzięli pod uwagę oporu mieszkańców. Zarówno ksiądz jak i dyrektorka są pionkami w grze tych dwu panów

sfustrowany osiemnastolate napisał:

Czytając wpisy forumowiczów dochodzę do wniosku, że odchodzimy od sedna sprawy. Może się mylę ale początek całej afery wziął się z tego ,że obecny proboszcz nie pozwolił dokończyć zaczętych interesów swojego poprzednika.A że poprzednik miał przyjaciół, którzy wcześniej zamiatali pod dywan jego niecne praktyki a pozostali na miejscu to kłębuszek się rozwija. Obecny ksiądz bywając towarzysko w różnych domach nie nobilitował jednego bardzo pyszniącego się i mającego niewyobrażalne mniemanie o sobie rodu.Więc zaczęła się zabawa. Przy każdej nadarzającej się okazji najpierw delikatnie a później coraz bardziej "na chama" zaczęło się opluwanie księdza.Aż w końcu teksty typu "chce mi się rzygać na niego"(chodziło o księdza). W między czasie szła także obróbka dyrektorki i zaprzyjaźnionych koleżanek nauczycielek w wiadomym temacie (pewne sprawy lepiej załatwić cudzymi rękami aby się nie wydało kto jest prawdziwym inspiratorem).A że w międzyczasie dyrektorka stała się bardziej niezależna od pewnych państwa to jak by się udało dokopać jednocześnie i księdzu i dyrektorce to by było miodzio. Otwierają się wtedy szerokie możliwości. dyrektorka nie wytrzymuje presji środowiska i rezygnuje ze stanowiska.Wtedy jest całkiem nowe rozdanie i jest szansa że dyrektorem zostaje "nauczycielka koleżanka" która wcześniej z tylnego siedzenia pociągała za sznurki.Tle w szkole a w parafii gdyby nie protest parafian byłby nowy "zaprzyjaźniony" ksiądz.Były by na nowo obiadki w rzeczyckiej elicie. A diecezji były by ruchy kadrowe i może synalek by wypłynął na jakąś malutką parafijkę na początek. To jest jeden wątek sprawy. A drugi to przy okazji ksiądz naraził się jeszcze jednemu miejscowemu biznesmenowi bo nie chciał kryć jego wyskoków pozamałżeńskich. Pan opisany w pierwszym wątku przyjaźnią się z panem z drugiego wątku więc atak na księdza był z różnych kierunków. Ale ci dwaj panowie nie wzięli pod uwagę oporu mieszkańców. Zarówno ksiądz jak i dyrektorka są pionkami w grze tych dwu panów

Do "A drugi.." to tak nawet spoko udało Ci się ogarnąć temat. A to na koniec albo za bardzo skrutowo opisujesz, albo chybiona myśl, bo sam tego nie ogarniam. I te prognozy na przyszłość silnie nieciekawe dla większości mieszkańców :/

ten drugi to miejscowy biznesmen który na boku bzykał swoją pracownicę a ksiądz nie chciał im użyczać lokalu i wielka przyjaźń przerodziła się w nienawiść.A z dyrektorką to poszło o robienie zakupów na kuchnię bo uniego strasznie drogo

sfrustrowany osiemnastolat napisał:

ten drugi to miejscowy biznesmen który na boku bzykał swoją pracownicę a ksiądz nie chciał im użyczać lokalu i wielka przyjaźń przerodziła się w nienawiść.A z dyrektorką to poszło o robienie zakupów na kuchnię bo uniego strasznie drogo

Toż to już dzika fantastyka. Na plebanię panienkę wozić? Na swojej wsi? To by trzeba było kretyna do sześcianu. Prędzej by na krzyżówce ruchem kierował niż taki fetysz sobie wymyślił :/ To tak, jakby się świat za cmentarzem kończył. Dla mnie to bzdura.

Gość napisał:

Jeżdżenie po kryjomu do kurii to bardzo męskie, dojrzałe i odważne postępowanie. Sprawy takie załatwia się wprost i przejrzyście (no chyba, że ma się coś do ukrycia).

Nie mieli nic do ukrycia, poszli tam gdzie trzeba i okazało się że mieli rację. Zrobili to bez afery i oczerniania kościoła, własnej wsi. Następnym razem pomyślcie, że tani rozgłos to nie wszystko,. Trzeba mieć dowody, argumenty.

xyz napisał:

Nie mieli nic do ukrycia, poszli tam gdzie trzeba i okazało się że mieli rację. Zrobili to bez afery i oczerniania kościoła, własnej wsi. Następnym razem pomyślcie, że tani rozgłos to nie wszystko,. Trzeba mieć dowody, argumenty.

Gdzie są Te Dowody?? Pytam i żądam odpowiedzi

to teraz wychodzi na to ze to ZDYB i GUCIO sa winni wszystkiemu

pasowalo by zeby nauczyciele tez beknely za swoja glupote

bzyk napisał:

to teraz wychodzi na to ze to ZDYB i GUCIO sa winni wszystkiemu

Pisanie nazwisk bez dowodów to bardzo ryzykowna rzecz...

hkl napisał:

pasowalo by zeby nauczyciele tez beknely za swoja glupote

Fakt, powinni. Za to. ze nie nauczyli Cię pisać po polsku!

takich nazwisk jest duzo wiec kolego nie boj sie nikt ci za to nic nie zrobi

beatko nie badz taka do przodu bo ci tylu zabraknie nie masz dzieci do poluczania? a jesli tak bardzo ci zalezy na poluczaniu innych to znajdz sobie inne forum

Ja dalej nie kumam związku tego drugiego ze sprawą.

GOSC napisał:

beatko nie badz taka do przodu bo ci tylu zabraknie nie masz dzieci do poluczania? a jesli tak bardzo ci zalezy na poluczaniu innych to znajdz sobie inne forum

Gryzie mnie w oczy taka sms/gg pisownia. Źle się to czyta i świadczy o tym, że piszący nie dokłada starań, a przez to nie szanuje adresatów. Tak Ci tylko radzę, na wypadek gdybyś podanie do gimnazjum pisał.