Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Modlę się o...

Utworzony przez ~gość~, 24 października 2008 r. o 18:02 Powrót do artykułu
To przykre i okrutne jak traktowani są ludzie dla których życie nie jest łaskawe, jestem młodą dziewczyną, niewiele młodsza od pani Moniki, nie wybrażam sobie sytuacji kiedy nagle los zabiera mi męża a mojemu dziecku ojca. Mam nadzieję, że nigdy nie doświadczę takiej sytuacji. Wiem jednak, że chcąc zapewnic mojemu dziecku godne życie (takie jakie próbował stwożyć dla dziewczynki jej ojciec -wyjeżdzając "za chlebem" i opuszczając żonę z maleńkim dzieckiem )nie miałabym oporów, żeby prosić o pomoc. Doświadczyłam już nie raz podłośći i niewrażliwości ludzkiej, ale nie mieści mi się w głowie, jak można porównywać pomoc od innych, do dorabiania sie na śmierci męża. To przykre, że ludzie którzy mieszkają blisko i znają zapewne tragiczną sytuacje pani Moniki nie wykazują zrozumienia dla jej trudnej sytacji, bo przecież to oni pierwsi powinni iśc z pomocą. Wycignąć rękę, tak aby wdowa nie musiła żebrać u obcych ludzi, więcej -stać ich na ostre słowa w stronę dziewczyny, szkalując przy tym jej najbliższych. Nie znam dokładnie relacji panujących w tym domu, ale wydaje się ona nieistotna w tragedii jaka dotknąła panią Monikę. Szczerze współczuję wdowie utraty męża i sąsiedztwa jakie ją otacza. Pani Moniko, w dzisiejszym świecie trzeba mieć twarde łokcie i walczyć o swoje- Pani córce nie powinno niczego zabraknąc, mąż by pewnie sobie tego życzył. Ja od siebie życze wytrwałości( stosowną pomoc juz przesłałam na pani konto). A życzliwym i pomocnym sąsiadom, aby nigdy nie mieli okazji " dorabiać się" tak jak Pani.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kocham cię moniu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam oburzona czytając czyjś komentarz (którego już niema) który oskarżał, oczerniał rodzinę Moniki i ją samą nie wiem jak można było napisać tyle kłamstw w jednym artykule zastanawiam się kto był tym oszustem który tak perfidnie oczernił tych nieszczęśliwych ludzi to wielka tragedia spotkała monike rok po ślubie wypadek- śmierć tak kochanego męża chrzciny 8-miesięcznej mai bez ojca dlaczego osoba oczerniająca całą rodzinę (a przecież to tylko monika i jej córeczka proszą o pomoc) nie odważyła się podpisać bardzo dobrze znam tę rodzinę uważam się za moniki przyjaciółkę i będę ja bronić bo znam prawdę i całą sytuacje rodzinną to rozpaczona wspaniała dziewczyna skrzywdzona przez los zwróciła się do państwa o pomoc bo została(sama) żyje tylko z rodzinnego i teraz z pomocy ludzi dobrej woli którym bardzo dziękuje w swoim i jej imieniu ona czuje sie upokorzona ale musi walczyć o lepsze jutro dla siebie i swojej córeczki dlatego pisze ten komentarz którym chciałam zaprzeczyć te kłamstwa oczerniające tą rodzinę jeżeli czytasz mój komentarz ty oszuście uważam że poruszę twoje sumienie i wkrótce napiszesz prawdę o tej rodzinie i przeprosisz ją jeżeli uważasz że pisałeś prawdę to sie pod nią podpisz z poważaniem Iwona Duda monia i majka jestem zawsze z wami głowa do góry jutro będzie lepiej damy rade
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...