Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
i tak się cieszę w przeciwnym wypadku nie dostałbym na prawojazdy od rodziców xD a tak mam i nie muszę się spieszyć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale nie musiałam teraz robić kursu prawo jazdy. Planowałam go na wakacje, a nie w zimie, kiedy szybko zapada zmrok i często pada deszcz. W takich warunkach nauka jazdy samochodem nie jest przyjemna...

Zdam latem, a później w zimie zdziwko, bo mokro i ślisko? Gratuluje podejścia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
droga redakcjo błagam. jak juz pytacie kogos o zdanie nie pytajcie deb***i. "w zimie szybko zapada zmrok, jest slisko, i w ogole jestem nieszczesliwa". Zniszczyla mi myslenie ta odpowiedz calkowicie. Nie dosc ze ktos im idzie na reke bo do tych testow ktore beda obowiazywac od 2013 roku beda podchodzic po nascie razy, to jeszcze placza. A pozniej przez takich kierowcow powstaje masa tematow na DW o zlym parkowaniu, bo sie nie moga miedzy liniami zmiescic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowco masz rację ,ja właśnie teraz kończę kurs i cieszę się, że uczę się jeździć w trudnych warunkach jak pada deszcz lub śnieg i jest ślisko. A co do tego, że szybko robi się ciemno, to można umawiać się na jazdy rano lub w południe, chociaż w nocy też trzeba umieć poruszać się po drogach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zima to najlepszy okres na nauke, mozna doswiadczyc kazdych warunków: deszczu, śniegu, suchej nawierzchni, jazdy po ciemnku i w dzień... ale cóż, dla panienki to zle ze sie nauczy wiecej... w lecie w zamian tego powinny byc wprowadzone dodatkowe godziny na jazde po torze po sliskiej nawierzchni
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kurde jak przeczytałem wypowiedź jakieś paniusi której nie pasuje że się w zimie uczy to aż mnie krew zalała. Potem wyjedzie taka na ulice np. w zimie i będzie narzekała że jest ślizgo i mokro. Potem dziwić się że wypadki są jak ludzie nie potrafią w zimie jeździć i jeszcze narzekają jak robią kurs w zimie. Ja robiłem w zimie kurs i teraz nie narzekam. Jeśli boisz się robić w zimie kursu to nie zdawaj prawka bo potem strach na ulice wyjść na jesień albo w zimę bo będzie jechała taka co nie potrafi się dostosować do warunków i będzie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zdawałam w zimie i zdałam. również uważam że zdawanie i w ogóle nauka jazdy w zimie jest lepsza. na kursie o wiele więcej się wtedy można nauczyć. a co tej zmiany (kolejnej) w WORD'ach to trochę nas wszystkich w tzw konia, zrobili -.- gdyż ja kończąc kurs musiałam czekać 4 tygodnie na egzamin, a co za tym idzie wykupić troszkę większą ilość godzin jazd doszkalających. eh. ale na szczęście mam to za sobą już.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja teraz zdaje prawo jazdy ... nie mam problemu z jazdą w zimie czy nie umiesz, jeździsz spokojnie to zahamujesz i nie spowodujesz wypadku jesli jestes wariat to polecam MPK bo wtedy mokra czy wręcz oblodzona nawierzchnia robi różnicę. A co do tego że egzamina są w 2013 zmienione to się cieszę bo może się więcej wolnych terminów teraz zrobi i zdam spokojnie. Pozdrawiam... a co do zdawania to nie polecam Krakowa xD strasznie dużo możliwości oblania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja zrobilam egispkie prawko bez egzaminow,chociaz nie wiem czy powinnam sie tym chwalic ze stronki www.kalifandchapman.co.uk
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie ITD i Policja powinny przeanalizować te wypowiedzi kursantów i się zastanowić....czy stawiać więcej radarów czy sprawdzać tych z zielonym listkiem. Większość przerażonych rzuciło się na kursy i egzaminy - pytanie czy przy spadku sprzedazy samochodów będą mieli czym jeździć, czy dopiero po roku od zanego egzaminu siądą za kółko, zastanawiając się czy znak trójkątny to nakaz czy ostrzeżenie, czy rondo to z prawej czy z lewej się objeżdża? To jest zagrożenie- zrobię prawo jazdy, bo teraz jest łatwiej, a samochód kupię jak mnie będzie stać..wykupię najwyżej 2 godziny jazdy lub z kolegą pojeżdżę i już jestem mistrzem kierownicy...a potem łup i stłuczka, łup i wylądował w rowie.... Myślcie ludzie. Praktyka jest potrzebna ciągle. Macie przerwę to wykupcie przynajmniej 10 godzin jad, zróbcie testy raz jeszcze w internecie, przeczytajcie kodeks jazdy - TO CHODZI O WASZE I INNYCH BEZPIECZEŃSTWO. Sprawnymi kierowcami będziecie jak zrobicie 100 tys. kilometrów a nie po zdanym pozytywnie egzaminie. Musi wejść wam kilka nawyków m.in. myślenie za innych, zasada ograniczonego zaufania, kultura jazdy, umiejętność dostosowania szybkości do wrunków jazdy...i dużo innych rzeczy w tym stosowania się do przepisów....Jeżdżę już 20 lat, rocznie robię powyżej 50 tys. km - i widzę, że jest coraz gorzej w miastach się poruszać, głównie przez nieodpowiedzialność i chamstwo - ale to już na etapie nauki jazdy powinno być tępione. Przed szkołami jazdy jeszcze więcej zadań, a godzin na kursie mało. Pytanie - czy po 60 godzinnym kursie można już wykonywać jakiś zawód? Chyba tylko tipsy kleić.... Więcej godzin i więcej praktyki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Popieram.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja zrobilam egispkie prawko bez egzaminow,chociaz nie wiem czy powinnam sie tym chwalic ze stronki www.kalifandchapman.co.uk
Kalif and Chapman to oszuści nic nie załatwią.Ostrzegam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...