Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Pani Magdalena sama jest sobie winna. Skoro słyszała o zmianie pytań, to powinna sprawdzić co się zmieniło i czego musi się douczyć. Poza tym każdy kierowca (w tym także ten który robi kurs na prawo jazdy) powinien być na bieżąco z obowiązującymi przepisami o ruchu drogowym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Złej baletnicy... jak komuś zależy i zdaje na prawo jazdy to zmiana pytań nie powinna być problemem tylko na bieżąco interesować się sytuacją.. znaczenie znaków jest takie samo, to się nie zmieni nigdy, a prędkości to trąbiony o tym dawno..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja uważam, że to dobrze, że zmienili pytania. Powinno skończyć się uczenie pytań na pamięć tylko używanie kilku szarych komórek do rozwiązania tych testów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Michał napisał:
A ja uważam, że to dobrze, że zmienili pytania. Powinno skończyć się uczenie pytań na pamięć tylko używanie kilku szarych komórek do rozwiązania tych testów...
ja też tak myślę :) a propo: No ładnie - bo nie znała pytań. W takim razie po co robić egzaminy, skoro kursanci wcześniej znają pytania? Podobnie jest z częścią praktyczną - jeżdżą na Winogradach, bo tam są egzaminy, ale potem na innych ulicach głupieją. pod tym linkiem znajdziesz nowe pytania http://www.word.slupsk.pl/artykul/119.html pozdrawiam :)
Ostatnio edytowany 7 stycznia 2011 r. o 11:49
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nowe pytania można znaleźć tutaj.. są dostępne od 30 grudnia.. http://www.e-kierowca.pl/testy.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I proszę ostatnio testy rozwiązywałem w 2008 roku, teraz rozwiązałem te nowe.. zaliczone 1 błąd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
nowe pytania można znaleźć tutaj.. są dostępne od 30 grudnia.. http://www.e-kierowca.pl/testy.html
No i nie wyłączyłem "stacyjki pojazdu, który miał wypadek". Jedna błędna odpowiedź, a prawko mam od 12 lat Dopóki ludzi nie przestaną uczyć odpowiedzi na pytania to nie będzie u nas normalnych kierowców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawidłowo. Ciekawe, jak autor pytania zabrał by się do "wyłączenia stacyjki"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No durna ta odpowiedź trochę. Myślałem, że to tak dla ściemy, ale jak widać się pomyliłem. Teoretycznie wyłączenie zapłonu jest wskazane, ale ... przerost formy nad treścią tu raczej widzę. Zrobiłem drugi test już bezbłędnie i na inne głupie pytania nie trafiłem, ale może jeszcze jakieś kwiatki będą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CHU* W dup* tym wszystkim co to wymyślaja z tymi zmianami tak trudno zdać egzamin to jeszcze utrudniaja. ja to juz w Lublinie zrezgnowaam zdawanie bo tam chamstwo u egzaminatorów ze nie wiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mmm napisał:
CHU* W dup* tym wszystkim co to wymyślaja z tymi zmianami tak trudno zdać egzamin to jeszcze utrudniaja. ja to juz w Lublinie zrezgnowaam zdawanie bo tam chamstwo u egzaminatorów ze nie wiem.
Bardzo dobrze robią, szkoda tylko, że te pytania są czasem głupie. Prawo jazdy to nie byle co i nie każdy musi je mieć. A jeśli już chce je mieć, to niech się: 1. Nauczy przepisów. 2. Nauczy jeździć. 3. Nauczy myśleć. Niestety to jest na końcu, ale bez praktyki myślenie samo nie przyjdzie, a jeśli przyjdzie, to jednostkom pośród chętnych. Sposób w jaki teraz się zdaje egzamin to śmiech w porównaniu z tym jaki egzamin miałem ja, a już całkiem bajka dla tych jeszcze starszych. Cały kurs powinien być tańszy znacznie, ale egzamin powinien być wyjątkowo surowy, bo samochód to bardzo niebezpieczna rzecz w rękach niedouczonego człowieka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mmm napisał:
CHU* W dup* tym wszystkim co to wymyślaja z tymi zmianami tak trudno zdać egzamin to jeszcze utrudniaja. ja to juz w Lublinie zrezgnowaam zdawanie bo tam chamstwo u egzaminatorów ze nie wiem.
cienki bolek z ciebie ;D znam osoby takie jak ty , co się przenosiły do Chełma i tam też narzekali i wracali do Lublina i jakoś po zdawali 8-9 raz:)Fakt przyznam ci razie co do chamskich egzaminatorów , ale nie wszyscy są tacy ja zdałem za 2 razem ! bez kombinowania i zmieniana ośrodków POZDRO
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja robiłem Prawo jazdy jakoś 20 lat temu , jeszcze w starym ośrodku , egzamin miałem na fiacie 125p , zdałem za pierwszym razem , z moje grupy może nie zdało ze 2 osoby, cena kursu coś ponad 100zł a teraz 10 razy więcej kosztuje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BobaS napisał:
cienki bolek z ciebie ;D znam osoby takie jak ty , co się przenosiły do Chełma i tam też narzekali i wracali do Lublina i jakoś po zdawali 8-9 raz:)Fakt przyznam ci razie co do chamskich egzaminatorów , ale nie wszyscy są tacy ja zdałem za 2 razem ! bez kombinowania i zmieniana ośrodków POZDRO
ja zdałam za 1 razem w Lublinie w ubiegłym roku egzaminator nie był chamski ... może nie był w skowronkach ale wykonywał swoją pracę ze spokojem bez zbędnych emocji mam pozytywne wspomnienia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca bombowca napisał:
Bardzo dobrze robią, szkoda tylko, że te pytania są czasem głupie. Prawo jazdy to nie byle co i nie każdy musi je mieć. A jeśli już chce je mieć, to niech się: 1. Nauczy przepisów. 2. Nauczy jeździć. 3. Nauczy myśleć. Niestety to jest na końcu, ale bez praktyki myślenie samo nie przyjdzie, a jeśli przyjdzie, to jednostkom pośród chętnych. Sposób w jaki teraz się zdaje egzamin to śmiech w porównaniu z tym jaki egzamin miałem ja, a już całkiem bajka dla tych jeszcze starszych. Cały kurs powinien być tańszy znacznie, ale egzamin powinien być wyjątkowo surowy, bo samochód to bardzo niebezpieczna rzecz w rękach niedouczonego człowieka.
popieram
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca bombowca napisał:
Bardzo dobrze robią, szkoda tylko, że te pytania są czasem głupie. Prawo jazdy to nie byle co i nie każdy musi je mieć. A jeśli już chce je mieć, to niech się: 1. Nauczy przepisów. 2. Nauczy jeździć. 3. Nauczy myśleć. Niestety to jest na końcu, ale bez praktyki myślenie samo nie przyjdzie, a jeśli przyjdzie, to jednostkom pośród chętnych. Sposób w jaki teraz się zdaje egzamin to śmiech w porównaniu z tym jaki egzamin miałem ja, a już całkiem bajka dla tych jeszcze starszych. Cały kurs powinien być tańszy znacznie, ale egzamin powinien być wyjątkowo surowy, bo samochód to bardzo niebezpieczna rzecz w rękach niedouczonego człowieka.
zgadzam się z tym w 100%, ale trochę wyrozumiałości dla początkujących tez by się przydało. Żeby nauczyć się jeździć i myśleć na drodze, po prostu trzeba po niej jeździć (jak ktoś zna inny sposób to niech się nim podzieli). Większość kierowców uważa się za takich co to wsiadając pierwszy raz do samochodu od razu byli mistrzami kierownicy. a co do egzaminu to zdawałam niedawno, udało się za 1 razem, ale uważam, że to głownie szczęście a nie umiejętności, bo 30h nauki dla osób bez specjalnych zdolności do prowadzenia auta to za mało. po prostu potrzeba doświadczenia, a egzamin sprawdza czy patrzysz na znaki, przestrzegasz przepisów, nie najeżdżasz na linie, umiesz 'zaparkować', a po tych 30h kursu trasy, gdzie jeżdżą egzaminy znasz na pamięć, więc egzamin to głównie próba nerwów i szczęście. Egzaminatorzy? Ten z którym ja miałam egzamin był raczej w porządku, opieprzył mnie jak mi się należało, ale i pochwalił jak zrobiłam coś na prawdę dobrze. nie tryskał radością mówiąc, że wynik pozytywny, ale też nie miałam wrażenia, że siedzi i czeka na okazję aby mnie oblać. pewnie co innego bym mówiła gdybym nie zdała- bo wtedy ZAWSZE wina jest chamskiego egzaminatora.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ooo napisał:
zgadzam się z tym w 100%, ale trochę wyrozumiałości dla początkujących tez by się przydało. Żeby nauczyć się jeździć i myśleć na drodze, po prostu trzeba po niej jeździć (jak ktoś zna inny sposób to niech się nim podzieli). Większość kierowców uważa się za takich co to wsiadając pierwszy raz do samochodu od razu byli mistrzami kierownicy. a co do egzaminu to zdawałam niedawno, udało się za 1 razem, ale uważam, że to głownie szczęście a nie umiejętności, bo 30h nauki dla osób bez specjalnych zdolności do prowadzenia auta to za mało. po prostu potrzeba doświadczenia, a egzamin sprawdza czy patrzysz na znaki, przestrzegasz przepisów, nie najeżdżasz na linie, umiesz 'zaparkować', a po tych 30h kursu trasy, gdzie jeżdżą egzaminy znasz na pamięć, więc egzamin to głównie próba nerwów i szczęście. Egzaminatorzy? Ten z którym ja miałam egzamin był raczej w porządku, opieprzył mnie jak mi się należało, ale i pochwalił jak zrobiłam coś na prawdę dobrze. nie tryskał radością mówiąc, że wynik pozytywny, ale też nie miałam wrażenia, że siedzi i czeka na okazję aby mnie oblać. pewnie co innego bym mówiła gdybym nie zdała- bo wtedy ZAWSZE wina jest chamskiego egzaminatora.
Pomijam egzaminatorów, bo to tylko ludzie. Nauka trwa 30 godzin i sama bardzo dobrze określiłaś co w niej należy zmienić. Znasz na pamięć trasy egzaminacyjne ale nie potrafisz jeździć. Też coś podobnego przechodziłem niestety. Miałem tyle szczęścia, że uczyłem się jeździć z ojcem. Nie prowadziłem samochodu, ale zawsze kazał zwracać uwagę na znaki, na to jak się zachować itp. Jeździć trzeba po mieście a nie po trasach egzaminacyjnych, instruktor powinien tego nauczyć. Jeśli będziesz umiała jeździć jak należy, to i na trasie sobie bez problemu poradzisz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...