Fajna akcja
|
|
a jak jest w przypadku pobierania przy znieczuleniu? jakieś , ślady, rany, ubytki zostają ? na coś trzeba uważać ?
|
|
Z ogromną radością mogę powiedzieć, że to właśnie ja tak niedawno oddałam szpik z talerza kości biodrowej. Nic strasznego, żadnego paraliżu, żadnych ubytków, ból niewielki. Szpik regeneruje się samoistnie w ciągu dwóch tygodni. Jeśli chodzi o blizny - są MALEŃKIE, ledwo zauważalne. Nie trzeba też na nic uważać, można prowadzić normalny tryb życia :) 21 dni od samego pobrania nie należy się przesilać (oszczędzający tryb życia-tak nazywają to lekarze). Pozdrawiam!
|
|
DKMS to podobno niemiecka baza i tam trafiają wszelkie dane osobowe? gdzie lepiej się zgłosić, tu czy do Poltransplant ?
|
|
DKMS to Fundacja, która ma swoje korzenie w Niemczech, tam powstała z prywatnej inicjatywy. Co nie zmienia faktu, że DKMS Polska i DKMS Niemcy to dwie niezależne od siebie organizacje. Rejestrując się w bazie DKMS Polska podpisujemy zgodę na przekazanie wyników przebadanego materiału genetycznego do ogólnopolskiej bazy jaką jest właśnie Poltransplant, który z kolei przekazuje je do ogólnoświatowego rejestru BMDW. Tak więc zarówno DKMS jak i Poltransplant mówiąc kolokwialnie, strzelają do jednej bramki. Zatem nie ma znaczenia czy zarejestrujemy się tu czy tam :)
|
|
DKMS to podobno niemiecka baza i tam trafiają wszelkie dane osobowe? gdzie lepiej się zgłosić, tu czy do Poltransplant ?DKMS to Fundacja, która ma swoje korzenie w Niemczech, tam powstała z prywatnej inicjatywy. Co nie zmienia faktu, że DKMS Polska i DKMS Niemcy to dwie niezależne od siebie organizacje. Rejestrując się w bazie DKMS Polska podpisujemy zgodę na przekazanie wyników przebadanego materiału genetycznego do ogólnopolskiej bazy jaką jest właśnie Poltransplant, który z kolei przekazuje je do ogólnoświatowego rejestru BMDW. Tak więc zarówno DKMS jak i Poltransplant mówiąc kolokwialnie, strzelają do jednej bramki. Zatem nie ma znaczenia czy zarejestrujemy się tu czy tam :) |
|
pytam bo gdzieś wyczytałem, że MZ płaci więcej jeżeli jesteśmy wybrani z takiej niemieckiej bazy a właśnie tam trafiają nasze dane. Jest gdzieś jakieś potwierdzenie, że DKMS przekazuje dane do Poltransplant ?
|
|
pytam bo gdzieś wyczytałem, że MZ płaci więcej jeżeli jesteśmy wybrani z takiej niemieckiej bazy a właśnie tam trafiają nasze dane. Jest gdzieś jakieś potwierdzenie, że DKMS przekazuje dane do Poltransplant ?Taka informacja znajduje się na formularzu rejestracyjnym. Pozdrawiam |
|
Hmmm...sama nie wiem.
Heh znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D
Sprawdziliście? http://daa.pl/lokaliz
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D
|
|
pytam bo gdzieś wyczytałem, że MZ płaci więcej jeżeli jesteśmy wybrani z takiej niemieckiej bazy a właśnie tam trafiają nasze dane. Jest gdzieś jakieś potwierdzenie, że DKMS przekazuje dane do Poltransplant ?Po pierwsze DKMS Polska to nie jest niemiecka baza! Nasze dane po rejestracji w efekcie końcowym i tak trafiają do ogólnoświatowego rejestru BMDW, tak jak już wspomniałam. Taka informacja o przekazaniu danych przez DKMS do Poltransplant, a później przez Poltransplant do BMDW znajduje się na formularzy rejestracyjnym. Zaczęcam do odwiedzenia strony internetowej, gdzie można znaleźć odpowiedz na wiele pytań. Pozdrawiam :) |
|
Oj kłamczuszki, kłamczuszki... Z danych BMDW, na które się powołują, wynika że DKMS Polska jest zarządzana w Niemczech a największym rejestrem na świecie jest NMDP.
|
|
Ja się lepiej wypowiadać nie będę.
Słuchajcie znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D
Sprawdziliście? http://latwy.pl/lokalizacja-polozenia
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|