To nie pierwszy taki przypadek na tym basenie. Ja co najmniej trzykrotnie przyszedłem na ten basen i pocałowałek klamkę. W ostatniej chwili "KTOŚ" zmieniał harmonogram wejść i moglem popływać najwyżej w kałuży. Na tym basenie nikt sie nie liczy z klientami, kierownictwo ma ich po prostu w du***. Ogólny burdel. Tomek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz